Na Florydzie trwa sprzątanie po huraganie Ian, który w środę uderzył w stan. Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wskazał w piątek, że zniszczenia spowodowane przez żywioł mogą okazać się jednymi z najcięższych w historii kraju.
W piątek po południu huragan Ian uderzył w wybrzeże Karoliny Południowej jako huragan pierwszego stopnia w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Przewiduje się, że spowoduje mniejsze zniszczenia niż na Florydzie, gdzie spowodował śmierć wielu osób i zmiótł z powierzchni ziemi całe dzielnice.
Prezydent Joe Biden powiedział w piątek na konferencji prasowej, że zniszczenia na Florydzie spowodowane huraganem Ian są katastrofalne. - Dopiero zaczynamy widzieć skalę tych zniszczeń - wskazał. - Prawdopodobnie zaliczą się one do najgorszych w historii kraju.
Biden zapewnił również o podjęciu wszystkich możliwych działań, by ratować życie obywateli.
Trwa liczenie ofiar śmiertelnych
Kevin Guthrie, dyrektor zarządzania kryzysowego na Florydzie, powiedział w środę rano czasu lokalnego, że 21 zgonów było przypuszczalnie związanych z przejściem Iana. Jak wskazał, urzędnicy wciąż pracują nad ustaleniem, czy większość zmarłych to bezpośrednio lub pośrednio ofiary huraganu. Ich liczba najprawdopodobniej wzrośnie. Guthrie przytoczył przykład zatopionego domu, w którym nurek Straży Przybrzeżnej znalazł ciała, ale nie był w stanie określić dokładnej liczby osób, które tam zginęły.
Podczas piątkowej konferencji prasowej gubernator stanu Floryda Ron DeSantis przekazał, że w niektórych hrabstwach wciąż nie ma dostępu do prądu. Działanie sieci przywrócono u zaledwie 1 procenta odbiorców w hrabstwie Hardee i 15 proc. w hrabstwach Charlotte i Lee. Na tym ostatnim obszarze całkowitemu zniszczeniu uległa sieć wodociągowa. - Hrabstwo nie ma w tym momencie wody, a to jest potrzebne, aby móc funkcjonować - podkreślił DeSantis. - Zwróciliśmy się o wsparcie do Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego - dodał.
Peter Robbins, rzecznik operatora sieci elektrycznej Florida Power & Light, powiedział, że większość mieszkańców stanu pozbawionych prądu powinna otrzymać od firmy harmonogram przywrócenia zasilania do późnego wieczora.
- Nadal dokonujemy oceny szkód w najbardziej dotkniętych obszarach, gdzie dostęp był utrudniony z powodu powodzi i gruzu - wyjaśnił Robbins. - Uzyskanie harmonogramu dla tych miejsc zajmie nam trochę więcej czasu, ale powinniśmy mieć szacunkowe dane dla większości naszych klientów jeszcze tego wieczoru.
Uszkodzone mosty i uwięzieni mieszkańcy
Lokalne media podały, że huragan Ian uszkodził most Causeway Bridge, odcinając wyspę Sanibel od stałego lądu. Mosty na Pine Island również pozostają nieprzejezdne, co oznacza, że mieszkańcy mogą otrzymać pomoc jedynie drogą wodną lub lotniczą. W dostarczaniu zapasów i ewakuacji pomagają nie tylko służby ratownicze, ale także grupy cywilnych wolontariuszy.
W czwartek gubernator Florydy Ron DeSantis odwiedził najbardziej dotknięte żywiołem regiony. Jak powiedział, niektóre ze zniszczeń są "nie do opisania". Na wieczornej konferencji prasowej dodał, że najpoważniejsze straty odnotowano w okolicach plaży w Fort Myers.
- Niektóre z domów zostały zmiecione z powierzchni ziemi. Po części z nich zostały tylko betonowe płyty - powiedział.
"Istnieje duże prawdopodobieństwo, że poziom wody w całym mieście będzie nadal wzrastał w ciągu najbliższych dni, ponieważ woda deszczowa, którą huragan Ian wyrzucił na północ od nas, płynie na południe" - przekazano w oświadczeniu.
Pomoc federalna dla dotkniętych obszarów
W czwartek Biden zapowiedział, że osobiście odwiedzi Florydę, gdy tylko pozwolą na to warunki.
- Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby odbudować Florydę tak szybko, jak to możliwe. Będziemy ją budować z powrotem wraz z władzami stanowymi i samorządami. Jakkolwiek długo to potrwa, będziemy tam. To jest moje zobowiązanie wobec was - powiedział w Waszyngtonie.
Do pomocy lokalnym społecznościom wysłano ponad 5 tysięcy żołnierzy Gwardii Narodowej z całego kraju.
Podczas gdy rząd federalny przeznacza środki na pomoc w sytuacjach kryzysowych na Florydzie, prezydent Joe Biden zapewnił, że nie zapomniał o ofiarach huraganu Fiona w Portoryko.
- Jestem zaangażowany w pomoc wam i w odbudowę wyspy. Będziemy obok was tak długo, jak będzie to możliwe - dodał.
Prezydent Biden zapowiedział także, że rząd federalny pokryje 100 procent kosztów, jakie stan Floryda poniósł w związku z działaniami ratunkowymi związanymi z huraganem Ian.
"Biblijna fala sztormowa"
Żywioł uderzył we Florydę z prędkością wiatru sięgającą 240 kilometrów na godzinę.
- Wyspa Sanibel Island została dotknięta przez falę sztormową biblijnych rozmiarów - mówił w czwartek gubernator DeSantis. - Skutki i szkody, jakie wyrządziła ta burza, są historyczne - dodał.
Kevin B. Anderson, burmistrz Fort Myers, powiedział, że zniszczenia spowodowane huraganem w jego mieście są druzgocące. - Sygnalizacja świetlna nie działa, zerwane są linie energetyczne, powalone drzewa - wyliczał. - Nigdy wcześniej nie widziałem burzy, która spowodowała tak wiele szkód na tym obszarze - dodał.
"Nie mogliśmy wydostać się na zewnątrz"
W środkowej części Florydy szczególne niebezpieczeństwo stanowiły opady deszczu. Oszacowano, że na terenie tym spadło już ponad 300 litrów wody na metr kwadratowy, a może spaść jeszcze nawet 100 l/mkw. Ulewne deszcze przerodziły się w powodzie błyskawiczne, które utrudniają pracę służb ratunkowych. W mieście Naples na wybrzeżu Florydy dwumetrowa fala podeszła pod remizy strażackie, uniemożliwiając wyjazd na akcję.
- Szczerze mówiąc, to było trochę stresujące - opowiadał dowódca strażaków z Naples, Pete DiMaria. - Myśleliśmy, że mieliśmy dobry plan, ale woda podniosła się na nas tak szybko, że musieliśmy się wycofać. Nie mogliśmy wydostać się na zewnątrz, a mieliśmy kilka akcji do wykonania.
Miasto pod wodą
W hrabstwie Lee, które zostało najbardziej dotknięte przez żywioł, straż pożarna rozpoczęła naprawianie szkód. Z uwagi na trudne warunki pogodowe strażacy nie mieli możliwości oczyszczenia dróg i dotarcia do wielu osób potrzebujących pomocy.
Policja w hrabstwie Lee informowała w środę, że część budynków zostało zniszczonych, a wezbrania porwały wiele samochodów. Miasto Fort Myers Beach zostało niemalże zatopione przez wody powodziowe, zaś w mieście Cape Coral część mieszkańców została uwięziona we własnych domach i pojazdach.
Ian na Kubie
Zanim huragan Ian uderzył we Florydę, przeszedł przez zachodnią część Kuby. Co najmniej trzy osoby zginęły - podały w czwartek władze w Hawanie. Według władz państwowych oraz lokalnych mediów liczba ofiar może być większa.
Z informacji portalu CiberCuba wynika, że w niektórych miejscowościach prowincji Pinar del Rio, najbardziej doświadczonej przez żywioł, zniszczonych zostało 85 procent budynków. Portal twierdzi, że w czwartek bez prądu było kilka milionów mieszkańców Kuby, a przywrócenie funkcjonowania krajowego systemu energetycznego może zająć kilka dni. Elektryczności brakuje nawet w kilku placówkach medycznych.
Źródło: tvnmeteo.pl, Reuters, NHC, TVN24, NBC, CNN, NY Times