Szywiełucz - jeden z 29 wulkanów na Kamczatce - może niebawem wybuchnąć. Świadczą o tym rosnący poziom lawy, nocne "świecenie" kopuły, wydobywający się gaz oraz zwiększona aktywność sejsmiczna. Zespół Reagowania na Erupcje Wulkaniczne na Kamczatce (KVERT) ostrzegł turystów, by nie zbliżali się do wulkanu.
Wulkan Szywiełucz na rosyjskim półwyspie Kamczatka może szykować się do potężnego wybuchu. Jeśli prognozy się sprawdzą, będzie to pierwsza erupcja od 15 lat.
Kamczatka jest położona w tak zwanym Pacyficznym Pierścieniu Ognia - strefie, w której dochodzi do częstych wybuchów wulkanów i trzęsień ziemi. Na półwyspie znajduje się aż 29 aktywnych wulkanów. Większość z nich jest otoczona jest słabo zaludnionymi lasami lub tundrą, dlatego ich erupcje nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla ludności. Problem pojawia się podczas nasilonych zjawisk, kiedy dochodzi do wyrzutów skał, gazów, popiołu i szkła, co może być niebezpieczne w przypadku ruchu lotniczego.
Według amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS), takie erupcje zdarzają się tam trzy lub cztery razy w roku.
Jeden z najbardziej aktywnych
Naukowcy od kilku tygodni obserwują zwiększenie aktywności sześciu wulkanów na północnym wschodzie Rosji. Jeden z najwyższych w Eurazji - Kluczewska Sopka - w zeszły czwartek zaczął wyrzucać z siebie materiał wulkaniczny.
Inny wysoki wulkan - Szywiełucz - należy do najbardziej aktywnych wulkanów na Kamczatce. Jak szacują badacze, w ciągu ostatnich 10 tysięcy lat wybuchał co najmniej 60 razy. Składa się z dwóch głównych szczytów - tak zwany Stary Szywiełucz ma 3 283 metrów nad poziomem morza, zaś Młody Szywiełucz, który wystaje trochę bardziej z boku, sięga 2 800 m n.p.m. Drugie ze wzniesień jest położone w dużej kotlinie, przypominającej krater. Najprawdopodobniej powstał około 10 tysięcy lat temu po katastrofalnej erupcji.
Jak przekazał w niedzielę Zespół Reagowania na Erupcje Wulkaniczne na Kamczatce (KVERT), to właśnie ta część jest wyjątkowo aktywna. Kopuła lawy, a więc formacja powstająca z nagromadzenia płynnego materiału wulkanicznego, cały czas rośnie. Z kolei fumarole, czyli otwory, przez które wydobywa się gorący gaz, mają "większą aktywność".
KVERT przekazała, że jeśli dojdzie do erupcji, może pojawić się zagrożenie dla samolotów. Dlatego wydano pomarańczowy alert, ostrzegający przed wybuchem.
Do jednej z najpoważniejszych erupcji doszło w 2007 roku. Według danych NASA, chmura popiołu, która uwolniła się po erupcji, miała prawie 10 kilometrów wysokości.
Erupcja może być bardzo gwałtowna
Zdaniem Aleksieja Ozerowa, dyrektora Instytutu Wulkanologii i Sejsmologii Oddziału Dalekowschodniego Rosyjskiej Akademii Nauk, kopuła wulkanu jest wyjątkowo rozgrzana.
- Kopuła świeci w nocy niemal ze wszystkich stron. Po zboczach staczają się rozgrzane do czerwoności kamienie - powiedział. Jak dodał, do podobnych zjawisk dochodzi najczęściej przed "potężną erupcją napadową". Oznacza to, że do wybuchu może dojść praktycznie w każdej chwili.
- Strumienie piroklastyczne [mieszaniny gorących gazów, popiołu i skał - przyp. red.] mogą schodzić ze stoków Szywiełucza z dużą prędkością - przekazał. - Emisja popiołu stanowi bardzo duże zagrożenie dla lotnictwa. Turyści powinni powstrzymać się od odwiedzania obszaru wulkanu w promieniu 25 kilometrów - dodał.
O możliwości erupcji świadczy także zwiększona aktywność sejsmiczna. We wtorek na wybrzeżu zarejestrowano co najmniej dwa trzęsienia ziemi, w tym jedno o magnitudzie 5,7.
Źródło: Reuters