Intensywne ulewy doprowadziły do powodzi błyskawicznej w Cadaqués położonym na północno-wschodnim krańcu Hiszpanii. W wyniku obfitych opadów deszczu ulice miasta zamieniły się w rwące rzeki. Lokalne media piszą o dziesiątkach porwanych samochodów oraz poważnych uszkodzeniach infrastruktury.
Ekstremalne opady deszczu doprowadziły do powodzi błyskawicznej w katalońskim mieście Cadaqués na północno-wschodnim krańcu Hiszpanii. Załamanie pogody przyszło w piątek nad ranem. Według hiszpańskich mediów w krótkim czasie spadło nawet 100 litrów wody na metr kwadratowy.
Żywioł wyrządził poważne zniszczenia. Woda porwała między innymi dziesiątki samochodów zaparkowanych w suchym dotychczas korycie rzeki. Rwący nurt niosący pojazdy oraz inne przedmioty uderzył w jeden z mostów, tworząc zator i powiększając skalę zniszczeń.
Na ten moment nie ma informacji o osobach poszkodowanych ani zmarłych.
Katastrofalne powodzie w Hiszpanii
W październiku południowo-wschodnie regiony Hiszpanii nawiedziła największa powódź od 1996 roku. Kataklizm zabrał życie co najmniej 217 osobom.
Gwałtowne burze, powodzie i podtopienia były skutkiem zjawiska atmosferycznego określanego w Hiszpanii jako DANA (depresion aislada en niveles altos). Powstaje ono, gdy zimne powietrzne natyka się nad Morzem Śródziemnym na ciepłe i wilgotne, co prowadzi do ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak burze, trąby powietrzne i powodzie.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters