Misja Artemis I ma wystartować już w środę. To trzecia próba wystrzelenia rakiety SLS ze statkiem kosmicznym Orion w kierunku Księżyca. Poprzednie były odwoływane z powodu usterek technicznych lub złych warunków pogodowych. Zaplanowany lot jest pierwszym z serii, którego celem jest powrót człowieka na Srebrny Glob.
Okno startowe w środę, 16 listopada zacznie się o godzinie 7.04 naszego czasu i potrwa do godziny 9.04. Jeżeli start dojdzie do skutku, lot potrwa 25 dni, 11 godzin i 36 minut. Pierwsze dni upłyną na dotarciu do Księżyca, następnie 25 listopada planowane jest wejście na orbitę okołoksiężycową, na której statek Orion spędzi blisko tydzień. Orbita ta zostanie opuszczona 1 grudnia, a 5 grudnia rozpocznie się powrót na Ziemię. Lądowanie na Oceanie Spokojnym ma nastąpić 11 grudnia. Gdyby środowy start się nie odbył, następnymi terminami będą 19 listopada oraz 25 listopada.
To nie pierwsza listopadowa data wyznaczona przez NASA. Początkowo start planowany był na 14 listopada, ale został przełożony ze względu na ekstremalne warunki pogodowe. W czwartek we Florydę uderzył huragan Nicole, a oko żywiołu przeszło niecałe 120 kilometrów od Stanowiska Startowego 39B, na którym na start oczekiwała rakieta Space Launch System (SLS) oraz zamontowany na niej statek Orion.
Misja Artemis I jest pierwszym z serii lotów, których celem jest powrót do załogowej eksploracji Księżyca. Sam lot Artemis I będzie jednak bezzałogowy. Posłuży jako test przed lotem Artemis II, który nastąpi z załogą na pokładzie w 2024 roku. Astronauci dokonają wtedy lotu wokół Księżyca, ale na nim nie wylądują. Lądowanie zaplanowane jest dopiero jako misja Artemis III rok później. Jeszcze dalsze plany obejmują utworzenie stałej bazy na powierzchni Księżyca, a także stacji kosmicznej Gateway na orbicie wokół Księżyca.
Gigantyczna rakieta i manekiny na pokładzie statku
Lot Artemis I będzie praktycznym testem dla rakiety nośnej Space Launch System (SLS). To najpotężniejsza obecnie rakieta nośna na świecie. Ma służyć do transportu astronautów oraz ładunków na Księżyc. Będzie to jej pierwszy start. Rakieta składa się z kilku głównych elementów. Główny stopień rakiety napędzany jest czterema silnikami RS-25D (są to zmodyfikowane silniki wykorzystywane wcześniej w amerykańskich wahadłowcach). Po bokach przyczepione są do niego dwie rakiety pomocnicze na paliwo stałe, które odpowiadają za początkową fazę lotu (tutaj również wykorzystano doświadczenia z lotów wahadłowców). Do wejścia na orbitę służy z kolei górny człon rakiety nośnej.
Testowany będzie także statek kosmiczny Orion. Na jego pokładzie nie będą tym razem znajdować się astronauci, a zamiast nich w fotelach "usiądą" manekiny o imionach Campos, Helga i Zohar. Istotnym elementem misji będzie test osłony termicznej statku Orion podczas powrotu z Księżyca. Przećwiczone zostaną też procedury odzyskania kapsuły Orion po wodowaniu oraz zachowanie statku na poszczególnych etapach lotu. Statek Orion składa się z trzech głównych elementów: kapsuły załogowej, modułu serwisowego oraz wieżyczki LAS. Jest ona awaryjnym systemem ucieczki dla astronautów. W razie problemów na początku lotu, ma oderwać statek Orion od rakiety SLS i oddalić go na bezpieczną odległość. Jest też dodatkową osłoną aerodynamiczną przy locie przez atmosferę. Europejski Moduł Serwisowy (EMS) odpowiada za zasilanie statku, manewry orbitalne, komunikację i inne zadania w trakcie lotu. Powstał w ramach partnerstwa pomiędzy NASA a Europejską Agencją Kosmiczną (ESA). Z kolei w module załogowym jest miejsce na czwórkę astronautów, posiada on systemy podtrzymywania życia, osłonę termiczną i pozwala na lot przez 21 dni. Moduł załogowy to jedyny element, który powróci po misji na Ziemię.
Cel: wrócić na Księżyc
Jeżeli loty w ramach programu Artemis powiodą się, będzie to pierwsze lądowanie człowieka na powierzchni Srebrnego Globu od ponad pół wieku.
Do tej pory jedynie dwunastu astronautów miało okazję chodzić po powierzchni Księżyca, w ramach amerykańskiego programu Apollo. Historyczne pierwsze załogowe lądowanie nastąpiło w 1969 roku w trakcie misji Apollo 11, a ostatnie w ramach misji Apollo 17 w 1972 roku.
Od problemów technicznych po niesprzyjającą pogodę
Misja początkowo miała wystartować w sierpniu. Pierwszą próbę odwołano z powodu usterki związanej ze zbiornikiem na paliwo. Kolejna próba zaplanowana na przełomie września i października nie doszła do skutku z powodu zbliżającego się huraganu Ian, który uderzył we Florydę. Stanowisko startowe rakiety znajduje się bowiem na Przylądku Canaveral w tym amerykańskim stanie.
Ostatnią datą, którą NASA wyznaczyła na start, był 14 listopada. Plany pokrzyżował jednak inny huragan - Nicole, który uderzył we Florydę w czwartek. Oko żywiołu przeszło niecałe 120 kilometrów od stanowiska startowego, na którym na start oczekiwała rakieta SLS oraz zamontowany na niej statek Orion.
Źródło: PAP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: NASA/Kim Shiflett