Południowe regiony Kazachstanu zostały nawiedzone przez intensywne opady śniegu. Władze ogłosiły stan nadzwyczajny w dwóch rejonach obwodu żambylskiego. Śnieżyce sparaliżowały ruch pociągów, a także spowodowały przerwy w dostawie prądu.
Stan nadzwyczajny wprowadzono w piątek z powodu trwających śnieżyc i zamieci w dwóch rejonach obwodu żambylskiego na południu Kazachstanu, przy granicy z Kirgistanem - informuje portal Radia Wolna Europa.
Obfite opady śniegu trwają w regionie od wtorku. Z ich powodu zamknięte zostały główne drogi, a około dziewięć tysięcy ludzi jest pozbawionych dostaw prądu. Jedenaście pociągów z tysiącami pasażerów utknęło na zaśnieżonych torach.
Według informacji przekazanych przez Ministerstwo Obrony, do godziny 6 rano w piątek uratowano i ewakuowano prawie 2,5 tys. osób. Umieszczono je w miejscach, gdzie można się ogrzać w rejonie dystryktu Kordai.
Pomoc z Kirgistanu
Władze sąsiedniego Kirgistanu w piątek poinformowały o skierowaniu do Kazachstanu grupy ratowników, by pomóc Kazachom w ewakuacji ok. 150 obywateli kirgiskich, którzy zostali zablokowani na autostradach.
CZYTAJ TEŻ: "Ta fala zimna jest potężna". Mogą paść rekordy
Źródło: PAP, Radio Wolna Europa, Radio Azattyq
Źródło zdjęcia głównego: Telegram/qr_tjm