Powódź, która była następstwem ulewnych opadów deszczu, opóźniła rozpoczęcie głosowania w części Dżakarty, stolicy Indonezji. Zalanych zostało kilkadziesiąt lokali wyborczych. W kraju tym odbyły się największe na świecie jednodniowe wybory.
W środę o godzinie 7 naszego czasu w Dżakarcie zamknięto ostatnie lokale wyborcze w największych jednodniowych demokratycznych wyborach świata. Tego dnia ponad 200 milionów Indonezyjczyków wybierało nowego prezydenta oraz 20 tysięcy przedstawicieli władz, w tym 575 parlamentarzystów. Zwycięzca najważniejszego głosowania przejmie urząd prezydenta po Joko "Jokowi" Widodo, który zgodnie z konstytucją nie może ubiegać się o trzecią kadencję. Oficjalne, ostateczne wyniki pojawią się za około miesiąc.
Głosowanie przebiegało bez większych zakłóceń z wyjątkiem problemów w części stolicy. 34 lokale wyborcze zostały zalane przez deszcz, jak informowała państwowa agencja informacyjna Antara.
Powódź w Indonezji
Powódź w części Dżakarty była następstwem burzy, która przetoczyła się przez ten region i zamieniła ulice w rwące potoki. Woda sięgała ludziom po kolana. Agencja Meteorologii, Klimatologii i Geofizyki (BMKG) przekazała, że padać ma co najmniej do poniedziałku, 19 lutego.
"Przedłużające się ulewne opady deszczu, w połączeniu z silnym wiatrem i wezbraniami rzek, spowodowały, że sytuacja jest trudna, szczególnie w Jawie Środowej. Doszło do rozległych zniszczeń" - przekazała indonezyjska agencja do spraw zarządzania katastrofami BNPB. Jej eksperci dodali, że z powodu powodzi w regencji Demak położonej na Jawie wysiedlono ponad 21 tysięcy osób. Żywioł łącznie dotknął 84 tysięcy ludzi. Władze utworzyły 59 ośrodków pomocy dla osób ewakuowanych z powodzi.
Wybory w Indonezji
Na 17 tysiącach wysp tego tropikalnego kraju, zamieszkanego przez 270 milionów ludzi, uprawnionych do głosowania było prawie 205 milionów wyborców. Biorąc pod uwagę liczbę wyborców i wybieranych oraz fakt, że głosowanie prowadzone jest jednego dnia, wybory w Indonezji uznawane są za największe jednodniowe wybory na świecie.
Źródło: Reuters, nst.com.my