Ulewy zalały Park Narodowy Kaziranga w północnych Indiach. Pod wodą znalazły się tereny zamieszkiwane przez wiele zagrożonych gatunków. Jak podały lokalne media, w powodziach utonęło 11 zwierząt. Pod wodą znalazły się także liczne miejscowości, zamieszkiwane przez ponad milion osób.
Indyjski stan Asam od kilku dni mierzy się z ulewnymi deszczami. Wody rzeki Brahmaputra wystąpiły z brzegów, zalewając położone nad nią miejscowości. Łączną liczbę osób dotkniętych przez żywioł szacuje się na ponad 1,1 miliona, z czego 290 tysięcy musiało opuścić swoje domy i przenieść się do obozów pomocy humanitarnej.
Trudna akcja ratunkowa
Nad Brahmaputrą leży również Park Narodowy Kaziranga - ostoja wielu zagrożonych gatunków zwierząt, w tym będących symbolami parku nosorożców indyjskich (Rhinoceros unicornis). Jak informował w środę portal Hindustan Times, większość obszaru parku została pokryta co najmniej 1,5-metrową warstwą wody.
Żywioł okazał się zabójczy dla 11 zwierząt, wśród których znalazł się młody nosorożec i zagrożone wyginięciem jelenie z gatunku aksis bengalski (Axis porcinus). Strażnicy przekazali, że ssaki zginęły z przyczyn naturalnych, z utonięcia i wyczerpania.
Na zalanych terenach prowadzona była także akcja ratunkowa, w której oprócz strażników parku brali udział także ratownicy z indyjskich Krajowych Sił Reagowania Kryzysowego (NDRF). Udało im się zabezpieczyć 65 zwierząt, które zostały przekazane pod opiekę weterynarzom. Części zwierząt udało się natomiast dostać na wyżej położone tereny, gdzie były bezpieczne.
Dotknięte wiele stanów
Ulewne deszcze na przełomie czerwca i lipca spowodowały powodzie nie tylko w Asamie. We wschodnim stanie Manipur rząd stanowy zamknął do czwartku szkoły. Po drugiej stronie Indii, w Gudżaracie, ulewa zablokowała drogi, podtopiła domy i spowodowała przerwy w dostawie prądu i wody w kilku wioskach.
Źródło: Reuters, Hindustan Times