Lało jak z cebra. Woda porwała auto, zginęła kobieta

Zalany samochód po ulewie w północno-zachodniej Francji
Skutki powodzi w zachodniej Francji
Źródło: ENEX
W niedzielę wieczorem południową i północno-zachodnią Francję nawiedziły ulewy, które doprowadziły do podtopień. W wyniku załamania pogody zginęła jedna osoba.

Niedzielnego wieczora intensywnie padało w dwóch rejonach Francji. Na południu, w Awinionie w departamencie Vaucluse, w trzy godziny spadło 108 litrów na metr kwadratowy - poinformowało Meteo-France, będące państwową agencją meteorologiczną. Lało także w departamentach Bouches-du-Rhone, Drome, Isere i Var.

Silny deszcz doprowadził do podtopień w wielu miejscowościach. Niektórzy mieszkańcy zostali uwięzieni we własnych domach, a kierowcy mieli problemy z przedarciem się przez drogi pełne wody. W poniedziałek właściciele i pracownicy sklepów sprzątali zalane lokale.

ulewa
Powódź we francuskim mieście Tulon
Źródło: Reuters
Właściciele i pracownicy sklepów w południowej Francji sprzątają zalane lokale
Właściciele i pracownicy sklepów w południowej Francji sprzątają zalane lokale
Źródło: ENEX

Auto porwane przez wodę

Mocno padało także na północnym zachodzie. Meteo-France podało, że w Paimpol w departamencie Cotes-d'Armor zanotowano opady rzędu 84 l/mkw. Wywołały one podtopienia w wielu miejscach.

Ulewy w północno-zachodniej Francji doprowadziły do śmierci jednej osoby. Została ona znaleziona w swoim aucie w rejonie Guingamp - poinformowały stację France 3 władze prefektury Cotes-d'Armor. To 55-letnia kobieta, która była w drodze do pracy, gdy jej auto porwała woda.

Czytaj także: