Delfiny z Morza Czarnego z głębokimi poparzeniami. Eksperci: mogą być efektem bomb fosforowych

Autor:
as/dd
Źródło:
PAP, Digi24
Delfin zaplątał się w sieć rybacką. Pomógł policjant
Delfin zaplątał się w sieć rybacką. Pomógł policjantFacebook/Miami-Dade Police Department
wideo 2/10
Delfiny

Rumuńscy i bułgarscy naukowcy biją na alarm - rosyjskie działania wojenne na Morzu Czarnym mają skrajnie negatywny wpływ na populację morskich ssaków. W różnych miejscach wybrzeża zaobserwowali oni kilka zwierząt z głębokimi poparzeniami, które najprawdopodobniej powstały w wyniku wybuchu bomby fosforowej.

Rosyjska inwazja na Ukrainę przyczyniła się już do śmierci dziesiątek delfinów i morświnów - zwierzęta zmarły na skutek urazów akustycznych wywołanych przez sonary. Naukowcy zauważyli jeszcze jedno niepokojące zjawiska: w weekend morze wyrzuciło na brzeg ssaki, które nosiły poważne ślady poparzeń.

Morświny były wyczerpane i zdezorientowaneKosta Atanasov

"Fosfor pali się także pod wodą"

Kilka poparzonych morświnów zostało zauważonych w Bułgarii - zwierzęta były słabe i zdezorientowane, a prądy morskie szybko wyciągnęły je na brzeg. Martwego delfina znaleziono także na dnie morza w pobliżu rumuńskiej miejscowości Mangalia.

Jak zaznacza Razvan Popescu Mirceni, biolog z portowego miasta Konstanca, "sądząc po bardzo dużej powierzchni ran, zwierzęta znajdowały się bardzo blisko źródła eksplozji". Jako głównego podejrzanego wskazuje on stosowany przez stronę rosyjską fosfor - substancję, która pali się także pod powierzchnią wody.

- Mówimy tu o gatunkach ssaków, które występują bardzo blisko linii brzegowej i czasami wpływają do portów. Niewykluczone, że zwierzęta pojawiają się w pobliżu lub nawet na terenie aktywnych działań wojennych - wyjaśnia.

Wojna dziesiątkuje populację zwierząt

Rumuński weterynarz Adrian Balba zauważa, że "w efekcie działań wojennych na Morzu Czarnym zginęło wiele zwierząt". Od końca lutego wody wyrzuciły na brzeg kilkaset ciał delfinów i nie tylko - z powodu aktywności sonarów cierpią także morświny.

- Zajmuję się fauną Morza Czarnego od 25 lat i jeszcze nigdy nie widziałem zwierząt w tak złym stanie. Nasze obserwacje wskazują, że z powodu ran nie jadły przez 10 dni - dodaje Popescu Mirceni. - Nie wyobrażam sobie, przez jakie cierpienia musiały przejść te zwierzęta. Niestety żadne z nich nie ma szans na przeżycie.

Jak oceniają naukowcy, morświny nie jadły od wielu dniKosta Atanasov
Zwierzęta odniosły poważne ranyKosta Atanasov
Ranne zwierzę z Morza CzarnegoKosta Atanasov

Autor:as/dd

Źródło: PAP, Digi24

Źródło zdjęcia głównego: Kosta Atanasov