W Tamizie w Londynie zauważono w czwartek zbłąkanego delfina i od tamtej pory jego los jest nieznany. Organizacja charytatywna zajmująca się ratowaniem morskich zwierząt zaapelowała w sobotę do ludzi, by trzymali się od niego z dala, gdy go zobaczą, może to go bowiem jeszcze bardziej zdezorientować. To czwarty w tym roku przypadek pojawienia się delfina w rzece przepływającej przez stolicę Wielkiej Brytanii.
Delfin był kilkakrotnie widziany w czwartek w Tamizie między mostami Putney i Hammersmith w zachodniej części Londynu. Według organizacji charytatywnej British Divers Marine Life Rescue (BDMLR), wydawało się, że zwierzę z prądem rzeki, ale od czwartkowego wieczora nie wiadomo, co się z nim dzieje. Organizacja wezwała, by zawiadomić ją o tym, jeśli ktoś zauważy ponownie delfina.
- Mamy nadzieję, że znalazł drogę do bardziej rozsądnej lokalizacji w kierunku ujścia Tamizy. Nie ma sposobu, abyśmy mogli go fizycznie przenieść, chyba że utknąłby na mieliźnie. Wszystko, co możemy zrobić, to monitorować go, sprawdzać jego zachowanie i robić wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić, że wszyscy na rzece są świadomi, że delfin tam jest i że trzymają się od niego z daleka - wyjaśniła dyrektorka organizacji Julia Cable.
Jak podkreśliła, "najgorsze jest to, że jeśli ludzie zaczną się do niego zbliżać, może to go bardziej zdezorientować".
Czwarty przypadek w tym roku
Jak zaznaczyła Mary Tester z BDMLR, o ile obecność delfinów na obszarze ujścia rzeki do Morza Północnego jest normalna, to ich pojawianie się ich aż tak daleko jak w Londynie, to zupełnie co innego i jest to niebezpieczne dla tych zwierząt.
To już czwarty przypadek w tym roku, gdy delfin pojawia się w Londynie. Są różne teorie, dlaczego delfiny zaczynają wpływać w górę rzeki. Może to być związane ze stawianiem morskich farm wiatrowych, które zmuszają ssaki morskie do przemieszczania się, lub też poprawiająca się w przez ostatnie lata jakość wody w Tamizie, czego efektem jest większa liczba ryb i innych zwierząt morskich, będących pożywieniem delfinów.
W ostatnich dniach delfiny pojawiły się również w Morzu Bałtyckim, w rejonie Zatoki Gdańskiej. Eksperci z Centrum Edukacji Akwarium Gdyńskiego potwierdzili, że były to delfiny zwyczajne, które w Bałtyku naturalnie nie występują.
Źródło: PAP, tvnmeteo.pl