"Wyrzuć bez względu na stan opakowania"

rcb
Wylała rzeka - Grzymalin, powiat legnicki
Źródło: riwa72/Konakt24
Alert RCB. W części południowo-zachodniej Polski zagrożeniem dla ludzi i zwierząt może być kontakt z wodą powodziową. Eksperci Rządowego Centrum Bezpieczeństwa wysłali SMS-owy alert do odbiorców sieci komórkowych na terenie trzech województw.

"Uwaga! Kontakt z wodą powodziową może zagrażać zdrowiu ludzi i zwierząt. Nie jedz żywności, która miała kontakt z wodą - wyrzuć ją bez względu na stan opakowania" - SMS-owe ostrzeżenie o tej treści zostało wysłane w poniedziałek 16 września po południu, do odbiorców w województwach:

  • opolskim;
  • dolnośląskim;
  • śląskim.

Oto przed czym ostrzega RCB:

  • unikaj kontaktu z wodą powodziową. Noś wodoodporne ubrania i gumowce, aby zminimalizować ryzyko kontaktu skóry z zanieczyszczeniami;
  • po każdym kontakcie z wodą powodziową lub jej zanieczyszczonymi przedmiotami dokładnie myj ręce wodą z mydłem przez co najmniej 30 sekund;
  • używaj tylko przefiltrowanej lub butelkowanej wody do picia i przygotowywania posiłków. Woda powodziowa może zawierać niebezpieczne patogeny i chemikalia. Komunikaty dotyczące przydatności wody do spożycia śledź na stronach Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych;
  • jeśli woda powodziowa dostała się do domu, dokładnie dezynfekuj wszystkie powierzchnie, z którymi miała kontakt;
  • jeśli zwierzęta miały kontakt z wodą powodziową, skonsultuj się z weterynarzem. Może być konieczne ich badanie oraz podanie odpowiednich leków profilaktycznych;
  • zwracaj uwagę na wszelkie objawy chorobowe, takie jak bóle brzucha, nudności, wymioty, gorączka czy biegunka. Jeśli wystąpią, niezwłocznie skonsultuj się z lekarzem.

Zalecenia Głównego Inspektoratu Środowiska

- W niektórych miejscach ludzie powoli będą wracali do domów. Pamiętajmy, żeby w żadnym wypadku nie spożywać produktów, które były zalane falą powodziową - podkreślił rzecznik Głównego Instytutu Sanitarnego Marek Waszczewski. Zagrożenie mogą powodować także produkty spożywcze, które przechowywaliśmy w lodówkach czy zamrażarkach, a wskutek przerw w dostawie prądu urządzenia te były nieczynne.

Dopytywany o inne zalecenia dla mieszkańców terenów powodziowych, wskazał na niezbliżanie się do wody powodziowej.

- Wiadomo, że są sytuacje, w których fala powodziowa zastanie nas w domu, ale jeżeli nie ma takiej konieczności, to nie należy się do niej zbliżać - zaznaczył.

Rzecznik zwrócił także uwagę, że woda powodziowa niesie ze sobą bardzo różne zanieczyszczenia i drobnoustroje. Wymienił m.in. bakterie kałowe i pałeczki okrężnicy.

- W sytuacji kontaktu z tą wodą trzeba zwracać baczną uwagę na swój stan zdrowia. Jeżeli pojawią się jakiekolwiek objawy, zwłaszcza żołądkowe - objawy zatrucia, wymioty, biegunka, podwyższona temperatura - to należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem - zaapelował. Powiedział, że jeśli woda powodziowa zalała prywatną studnię, to nie wolno z niej korzystać.

Waszczewski podkreślił, że sytuacja będzie trudna również po ustąpieniu wody. Wtedy pojawi się konieczność dezynfekcji lokali. Jednym z zadań sanepidu będzie wspieranie lokalnych społeczności razem z samorządami w tym zakresie. Nastąpi to, gdy tylko na tych obszarach zostanie przywrócone normalne funkcjonowanie.

Jak wezwać pomoc w trakcie powodzi
Jak wezwać pomoc w trakcie powodzi
Źródło: MSWiA

Jak należy zachować się w przypadku zagrożenia podtopieniem

RCB przypomina, że w przypadku zagrożenia podtopieniem należy:

  • słuchać komunikatów o zagrożeniu i sposobach postępowania w lokalnym radiu lub telewizji;
  • przenieść wartościowe rzeczy na górne kondygnacje budynku,
  • zadbać o to, by telefon komórkowy cały czas był w pełni naładowany,
  • pojazdy z terenu posesji przestawić w niezagrożone miejsca,
  • zabezpieczyć budynek i przygotować worki z piaskiem.

Pamiętajmy, że o przypadkach, które naszym zdaniem mają lub mogą mieć znaczenie dla bezpieczeństwa, należy niezwłocznie informować służby, dzwoniąc pod numer alarmowy 112 - apeluje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

powodz bim
Jak przygotować się do powodzi
Źródło: TVN24
Czytaj także: