W sobotę Polska wciąż mierzyła się ze skutkami ataku zimy, który w piątek przyniósł ze sobą niż Pit. Strażacy interweniowali ponad 1,3 tys. razy, usuwając skutki opadów śniegu i silnego wiatru. W Rajczy na Żywiecczyźnie ogłoszono pogotowie kryzysowe. Ekstremalna pogoda stała się przyczyną kilku wypadków, co najmniej trzy osoby nie żyją. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy Wasze relacje z zaśnieżonej Polski.
W sobotę w części kraju obowiązują ostrzeżenia przed opadami śniegu oraz zawiejami i zamieciami śnieżnymi wydane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Na niektórych obszarach w mocy są alerty drugiego stopnia. Ogłoszony został również alert RCB. Ekstremalnie trudne warunki panują w Tatrach. Do odwołania został zamknięty "cały obszar Tatr Polskich".
Ponad tysiąc interwencji strażaków
Jak przekazał wieczorem rzecznik prasowy państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski, do godz. 19 w sobotę strażacy zanotowali ponad 1,3 tys. interwencji związanych z silnym wiatrem, opadami śniegu i deszczu oraz przyborem wód.
Rzecznik PSP przekazał, że od północy do godz. 19 strażacy interweniowali 1341 razy, z czego 837 interwencji dotyczyło silnego wiatru, 412 opadów śniegu, 49 opadów deszczu, a 46 wzrostu wód. Najwięcej pracy strażacy mieli w województwie śląskim (257 interwencji), dolnośląskim (220), kujawsko-pomorskim (204) wielkopolskim (123), opolskim (96) i małopolskim (96).
Pogotowie kryzysowe w Rajczy
Stan pogotowia kryzysowego zgłosiły w sobotę władze Rajczy na Żywiecczyźnie wojewodzie śląskiemu - poinformował wójt Rajczy Zbigniew Paciorek. To efekt obfitych opadów śniegu nocą i rano. W gminie wystąpiła "odcinkowa nieprzejezdność dróg".
- Prosimy o wyrozumiałość dla służb odśnieżających i nie wyjeżdżanie z domów bez uzasadnionej potrzeby - zaapelował wójt Paciorek.
Samorządowiec poinformował, że z powodu "występowania odcinkowej nieprzejezdności dróg zadysponował wszystkie służby odśnieżające". - Poprosiłem też o wsparcie lokalnych przedsiębiorców, którzy posiadają odpowiednie zasoby sprzętowe - wskazał. Zaznaczył też, że w Rajczy oczekują na "okno pogodowe", które pozwoli udrożnić wszystkie drogi i parkingi.
Pomoc w sytuacjach awaryjnych lub zagrożenia życia zadeklarowali policjanci z Rajczy, leśnicy z Nadleśnictwo Ujsoły oraz wszystkie jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej.
Ogłoszenie pogotowia kryzysowego jest sygnałem dla wojewody o skierowanie w ten teren odpowiedniego sprzętu. Rajcza położona jest w górskim terenie na południu Żywiecczyzny.
Podkarpacie: wiatr i zalegające na jezdni błoto pośniegowe, wypadek ze skutkiem śmiertelnym
W sobotę w Wiązownicy k. Jarosławia w zderzeniu dwóch samochodów osobowych zginęła 77-letnia kobieta. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta straciła panowanie nad pojazdem i zjechała na przeciwny pas ruchu, gdzie doszło do czołowego zderzenia z innych pojazdem.
- Pracujący na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że kierująca fiatem seicento 77-latka, jadąc drogą wojewódzką nr 870 w kierunku Jarosławia, na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem. W wyniku czego zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się czołowo z jadącym z przeciwnego kierunku samochodem marki Mazda – powiedziała Dominika Kopeć z zespołu prasowego podkarpackiej policji. Pomimo udzielonej natychmiast pomocy 77-letnia mieszkanka powiatu przeworskiego zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. Jak dodała Kopeć, kierujący mazdą, 42-letni mieszkaniec powiatu jarosławskiego, był trzeźwy.
Na Podkarpackich drogach panują trudne warunki. Jazdę kierowcom utrudnia wiatr i zalegające na jezdni błoto pośniegowe.
Na Pomorzu prąd przywrócony prawie wszystkim
Od sobotniego południa brygady Pogotowia Energetycznego usunęły większość usterek i prąd wrócił do prawie 2 tysięcy odbiorców na Pomorzu. Rzecznik Energi Operator Grzegorz Baran podał, że prądu nie mają jeszcze pojedynczy odbiorcy w rejonach Bytowa i Kościerzyny.
Po intensywnych opadach śniegu i śniegu z deszczem, które przeszły nad Pomorzem w piątek i w nocy z piątku na sobotę, w wielu gospodarstwach nie było prądu. Przyczyną braku prądu były uszkodzone linie energetyczne, na które spadł śnieg lub połamane gałęzie z drzew.
W sobotę po godz. 18 pracownikom Pogotowia Energetycznego udało się naprawić większość usterek i prąd został przywrócony do większości gospodarstw.
- Prądu nie mają pojedynczy odbiorcy z rejonów Bytowa i Kościerzyny - zaznaczył Baran.
Wypadki na Pomorzu, ofiara śmiertelna
Jak przekazała w sobotę rano oficer prasowa KWP w Gdańsku Karina Kamińska, od piątkowego południa, gdy doszło do załamania pogody, do soboty policjanci pracowali na miejscu 140 kolizji drogowych i 8 wypadków, w których rannych zostało kilka osób, a jedna z nich poniosła śmierć.
Do śmiertelnego wypadku doszło w sobotę rano we wsi Krzywe Koło, w powiecie gdańskim. Samochód osobowy uderzył w drzewo. Zginęła 46-letnia kobieta. Na miejscu wypadku pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.
W piątek do wypadku doszło na obwodnicy Trójmiasta, gdzie wywróciła się betoniarka. Na czas podnoszenia pojazdu służby blokowały główną arterię metropolii. Poszkodowany został kierowca. Utrudnienia wystąpiły również na Trasie Kaszubskiej, gdzie zderzyły się dwa samochody ciężarowe.
Na Śląsku drzewo przewróciło się na dom
We wsi Cisiec w powiecie żywieckim (woj. śląskie) silny wiatr przewrócił drzewo. Spadło ono na dom jednorodzinny. Z jego wnętrza strażacy ewakuowali nieprzytomną kobietę. Lekarz stwierdził jej zgon
Jak podało w sobotę Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach (WCZK), rano dostaw energii elektrycznej pozbawionych było ponad 10 tysięcy odbiorców - najwięcej w Rybniku, Pszczynie, Wiśle, Brennej i Wodzisławiu Śląskim. Straż pożarna interweniowała blisko 80 razy. Najwięcej wyjazdów było związanych z silnym wiatrem i przyborami wód – wynika z informacji WCZK.
Problemy komunikacyjne na Ziemi Łódzkiej
Drogowcom udało się udrożnić jeden pas ruchu na autostradzie A2 między węzłami Łódź Północ i Łowiczem. Trasa w stronę Warszawy była zablokowana z powodu kolizji samochodu osobowego i ciężarowego. Doszło do niej około godziny 7. W kolizji poszkodowana została jedna osoba.
W sobotę wczesnym rankiem na autostradzie A1 w stronę Gdańska ruch odbywał się tylko jednym pasem na odcinku Radomsko – Kamieńsk. Powodem zablokowywania dwóch pasów była kolizja pojazdu ciężarowego z barierami energochłonnymi. Do wypadku doszło po godzinie 7.
Na A2 problemy wystąpiły również w piątek. Przed godziną 16 rozpoczęła się sytuacja, w wyniku której utrudniony był przejazd A2 w kierunku Poznania. Powodem powstającego zatoru były samochody ciężarowe, które nie mogły podjechać na wiadukt - łącznicę.
"Jeszcze dwie godziny temu w było późnojesiennie. Teraz (godz. 15) zima na całego - mocno sypie, silnie wieje, widzialność jest bardzo słaba, a na drogach ślisko" - przekazała w piątek po południu internautka ze Skierniewic.
Zachodniopomorskie. Jedna osoba poszkodowana
W piątek po godzinie 17 dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie otrzymał zgłoszenie o drzewie, które spadło na samochód osobowy w powiecie goleniowskim, na wysokości miejscowości Błotny Młyn. W aucie znajdował się 71-letni mężczyzna. Poszkodowanego przetransportowano do szpitala. Miał lekkie otarcia na głowie.
277 interwencji dolnośląskich strażaków
277 razy interweniowali strażacy ostatniej doby na Dolnym Śląsku w związku z usuwaniem szkód wyrządzonych przez silny wiatr. Najwięcej interwencji związanych z wichurą strażacy odnotowali na południu i na zachodzie regionu. Wzywani byli przede wszystkim do usuwanie powalonych drzew z dróg i posesji.
Wiatr spowodował m.in. uszkodzenia trakcji kolejowej na linii Wałbrzych - Kudowa-Zdrój. Z tego powodu opóźnione i odwołane są składy Kolei Dolnośląskich na tej trasie. Drzewa na torach zalegają również na linii Trutnov - Sędzisław. Tam uruchomiono komunikację zastępczą.
Duże problemy na Podhalu
Małopolscy strażacy odnotowali w ciągu minionej doby łącznie 59 zdarzeń związanych z usuwaniem gałęzi i powalonych drzew pod naporem śniegu drzew i obciążonych przewodów elektrycznych i telefonicznych - poinformował w sobotę rano rzecznik małopolskiej PSP st. asp. Hubert Ciepły. W związku z intensywnymi opadami śniegu trudne warunki komunikacyjne występują na wszystkich drogach na Podhalu oraz lokalnie na Sądecczyźnie.
Najgorsza sytuacja była na odcinku drogi krajowej nr 47 czyli popularnej Zakopianki pomiędzy Nowym Targiem a Chabówką, gdzie tiry nie radzą sobie na podjazdach na śliskiej nawierzchni. Rano zamknięta została droga przez Stare Bystre. Sznur aut stoi także na drodze przez Białkę Tatrzańską i Bukowinę.
W piątek popołudniowa śnieżyca znacznie utrudniła ruch na drogach Podhala. Na Zakopiance ruch został bardzo spowolniony, utworzyły się długie korki, a z powodu wymiany turnusów ruch pod Tatry był wzmożony.
W związku z zagrożeniami oraz dużą liczbą turystów spędzających w Małopolsce ferie zimowe, wojewoda małopolski Łukasz Kmita zwołał w piątek posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Zaapelował do mieszkańców i turystów o zachowanie ostrożności. Pod numerem telefonu 987 została uruchomiona całodobowa infolinia, poprzez którą można uzyskać pomoc bądź zgłosić informację o osobie potrzebującej pomocy.
Opolskie: ciągnik siodłowy z naczepą wpadł do rowu
Na Opolszczyźnie po opadach śniegu na drogach momentalnie zrobiło się ślisko. Według danych opolskiej policji, w regionie odnotowano kilkanaście kolizji drogowych, których przyczyną była zimowa aura. Śliskie drogi wywołały poważne problemy w komunikacji miejskiej w Opolu, a na drodze krajowej w okolicach Krapkowic kierowany przez obywatela Czech ciągnik siodłowy z naczepą wpadł do przydrożnego rowu.
Atak zimy w obiektywach Reporterów 24
W sobotę na Kontakt 24 otrzymujemy zdjęcia i nagrania śnieżnej Polski o poranku.
W piątek niebezpieczne warunki zapanowały między innymi na jezdniach Pomorza Zachodniego. Zablokowana była droga wojewódzka 175 pomiędzy Drawskiem Pomorskim a Konotopem. "Bardzo trudne warunki. Sporo aut w w rowach" - relacjonował Reporter 24.
Również w piątek na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia oraz nagrania zaśnieżonych miejsc w innych częściach Polski.
Źródło: tvnmeteo.pl, PAP, Kontakt 24, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Sandra/Kontakt 24