Jaszczurka z rodziny scynkowatych (Austroablepharus barrylyoni) została odnaleziona w australijskim stanie Queensland ponad 40 lat od poprzedniej obserwacji. Poza tym badaczom udało się wpaść na ślad dwóch innych rzadkich gatunków. Aby móc odpowiednio chronić te rzadkie zwierzęta, konieczne są dalsze badania ich populacji.
Ochrona niektórych gatunków może stanowić spore wyzwanie. Zwierzęta zamieszkujące trudno dostępne, odludne tereny, mogą łatwo umknąć uwadze naukowców na długie lata. Przydarzyło się to w północno-wschodniej Australii, gdzie badaczom udało się zaobserwować zwierzęta, które ukrywały się przed ludzkim okiem od całych dekad.
Niewidoczny od ponad 40 lat
Australijscy naukowcy prowadzili badania w regionie Mount Surprise, położonym kilkaset kilometrów na południe od miasta Cairns. Chociaż obszar ten jest stosunkowo nieduży, przyrodnicy stanęli przed sporym wyzwaniem - planowali odnaleźć ślady trzech niewielkich gatunków zwierząt z rodziny scynkowatych. Są to jaszczurki o wydłużonych ciałach, posiadające słabo rozwinięte kończyny lub ich brak.
Poszukiwania przyniosły owoce - badaczom udało się znaleźć przedstawicieli gatunków Lerista storri, Lerista ameles i, co okazało się najbardziej ekscytujące, Austroablepharus barrylyoni, bo po raz ostatni widziane były w 1981 roku. Obawiano się, że wyginęły. Ze względu na to, że zamieszkują jedynie niewielki teren, na którym prowadzony jest wypas bydła, badacze obawiali się o los tego gatunku.
- Znalezienie wszystkich trzech scynek było ekscytującym momentem, ale odnalezienie A. barrylyoni okazało się naprawdę wyjątkowe. Wszystkie te jaszczurki są trudne do znalezienia i rzadkie. Dwa gatunki należą do rodzaju Lerista, występującego tylko w Australii - opowiadał kierownik zespołu badawczego, Andrew Amey z Muzeum w Queensland.
Rzadkie i wrażliwe
Jak wyjaśnił Amey, odkrycie pokazuje, że nawet siedliska będące w użytkowaniu rolnym, na przykład łąki i pola, nadal mogą skrywać w sobie gatunki kluczowe dla utrzymania różnorodności biologicznej. Niewielki zasięg występowania scynek sprawia, że są one podatne na szkodliwe zdarzenia, takie jak pożary buszu, susze czy choroby.
Kolejnym krokiem naukowców będą dalsze badania zagrożonych gatunków, co wiąże się z dalszą pracą w terenie.
- Musimy wiedzieć, czy ich populacja jest zdrowa, czy też się kurczy. Nie możemy podjąć skutecznych działań w celu ich ochrony, jeśli nie wiemy, gdzie występują i jakie zagrożenia mają na nie wpływ - powiedział Amey.
Źródło: Live Science, Queensland Museum
Źródło zdjęcia głównego: Angus Emmott