Podczas fali mrozów przechodzącej Polskę Reporterzy 24 zwracają uwagę na sytuację, w jakiej znalazły się zwierzęta. I choć oczywisty jest fakt, że nie można pozostawić ich bez pomocy, to przyrodnicy ostrzegają, aby dokarmiać zwierzęta z głową.
To, co mogłoby się wydawać dobrym pożywieniem dla ptaków, może im wręcz zaszkodzić. Resztki z naszych stołów nie wchodzą więc w grę, gdyż zawierają sól i przyprawy, które nie są wskazane dla zwierząt.
"Nie podawajmy świeżego chleba, gdyż nie jest to najzdrowszy pokarm dla ptaków. Jeżeli już podajemy pieczywo to najlepiej, gdy jest ono czerstwe (nie spleśniałe) i bardzo dobrze rozdrobnione. Pamiętajmy, że nie powinno być ono podstawą żywienia ptaków" - apeluje Fundacja "Ratujmy Ptaki", której członkowie już od jedenastu lat pomagają zwierzętom. Czym, zatem dokarmiać ptaki?
Nasiona słonecznika, konopi, maku...
"Ptaki, które spotykamy na balkonie lub w ogrodzie, chętnie zjedzą z naszego karmnika nasiona słonecznika, konopi, maku, siemienia lnianego, prosa murzyńskiego, pszenicy, kukurydzy oraz rzepaku i rzepiku. Nie pogardzą również wszelkiego rodzaju orzechami drobno siekanymi, jabłkami, rodzynkami, a nawet owocami z kompotów (nie z octu). Najlepiej z nasion zrobić mieszankę tak, aby różne gatunki ptaków mogły coś dla siebie wybrać" - doradza Fundacja.
Łabędzie czy kaczki, które spotykamy w miejskich parkach chętnie zjedzą paszę dla kur, kaczek i gęsi, gotowane ziemniaki, tartą marchew, brokuły, płatki owsiane, gotowaną kaszę oraz ryż. "Wszystko to podajemy dobrze rozdrobnione i wysypujemy na odśnieżony teren" - czytamy na stronie Fundacji "Ratujmy Ptaki".
Autor: db/rs / Źródło: Kontakt 24