Ostatnie dwa ciepłe weekendy rozbudziły oczekiwania na słoneczną pogodę. Te nadzieje rozwiewa meteorolog Artur Chrzanowski, który zapowiada na sobotę i niedzielę ochłodzenie z opadami marznącego deszczu, a nawet śniegu. Na szczęście ma też optymistyczne wieści. - Nadrobimy to w święta - prognozuje.
O tym, że marcowa i kwietniowa pogoda bywa kapryśna, przypominała ostatnio Arleta Unton-Pyziołek. POtwierdzają to najnowsze prognzy Artura Chrzanowskiego z TVN Meteo. Dlatego, mimo że ostatni tydzień przyniósł wysokie jak na tę porę roku temperatury, warto poczekać z chowaniem ciepłych kurtek i szalików do szafy. Jeszcze przed końcem tygodnia czeka nas zimowy epizod.
- Był piękny weekend, teraz będzie kilka dni chłodniejszych, ale też zupełnie przyzwoitych. Piątek, sobota, niedziela - ochłodzenie i to, niestety, znaczne. Bardzo prawdopodobne opady deszczu ze śniegiem, marznącego deszczu i śniegu - wylicza Chrzanowski.
Do 2 cm śniegu w stolicy
Nawrót zimowej aury nie będzie jednakowo silny w całym kraju. - Myślę, że najbardziej niezadowoleni będą mieszkańcy Polski wschodniej. Bardzo prawdopodobny śnieg w Warszawie w weekend - zapowiada Chrzanowski.
Opady nie powinny byc obfite, w stolicy spadnie 1-2 cm białego puchu, ale i tak mogą dać się we znaki. - Będą to na pewno jakieś momenty, które wprowadzą utrudnienia komunikacyjne - przewiduje meteorolog.
Na święta się ociepli
Na koniec meteorolog zostawił bardziej pozytywne informacje: nagły atak zimy nie powinien zakłócic Wielkanocy. - Dobra wieść, bo kolejny weekend, świąteczny, z bardzo przyzwoitą temperaturą rzędu 15-20 stopni - mówi Chrzanowski. - Także święta powinny nadrobić - podsumowuje.
Autor: js/mj / Źródło: tvn24