Niektóre zwierzęta potrafią wydawać naprawdę głośne dźwięki. W Niemczech pewien mężczyzna zgłosił niepokojący hałas na policję. Źródłem jazgotu okazały się jeże odbywające gody.
W środę 27 lipca jeden z mieszkańców południowych Niemiec usłyszał wieczorem dziwny hałas. Dźwięki w okolicach jego domu były tak uciążliwe, że ok. godz. 23 zgłosił sprawę na policję.
Policja z miasteczka Büchenbach niedaleko Norymbergi przyjęła zgłoszenie. Na miejscu po dokładnych oględzinach nie znaleziono żadnych podejrzanych osób.
Głośna para
Okazało się, że ciszę nocną zakłócała para jeży. Policjanci zastali je pod schodami w jednoznacznej sytuacji. Zwierzęta po trwających 20 minut hałaśliwych godach w jednej chwili szybko uciekły, wystraszone światłem latarek.
- Jeże są bardzo wytrzymałe, ich gody mogą trwać nawet kilka godzin - twierdzi ekspert z departamentu weterynarii na Uniwersytecie w Monachium. - W tym czasie głośno jęczą, a najwięcej hałasu robią samce - dodaje.
Wiele czyhających zagrożeń
Jeże są gatunkiem zagrożonym m.in. w wielkiej Brytanii. Według badań prowadzonych przez różne brytyjskie organizacje, w tym Stowarzyszenie na Rzecz Ochrony Jeży (ang. British Hedgehog Preservation Society), w 1950 roku populacja tych zwierząt sięgała 30 mln, a w 1995 roku było to już tylko 1,5 mln. Obecnie może być ich o nawet pół miliona mniej.
W Polsce od 2014 roku jeż europejski podlega częściowej ochronie gatunkowej. W latach 1984-2014 objęty był ochroną ścisłą.
Jeże giną m.in. z powodu rozwoju rolnictwa, które zmieniło się w taki sposób, by eliminować szkodniki, którymi te kolczaste stworzenia się żywią. Dodatkowo na jeże polują borsuki.
Wzrost urbanizacji także nie wpływa korzystnie na liczbę tych kolczastych zwierząt. Na terenie miast, gdzie powierzchnia jest bardzo różnorodna, trudniej im żerować. Są zmuszone do pokonywania wielu asfaltowych i betonowych terenów. Często giną też pod kołami samochodów.
Czasem jednak zdarza się, że ludzie nie tylko przyczyniają się do śmierci tych zwierząt, ale także je chronią. Zobacz, jak uratowano jeże w Białej Podlaskiej.
Autor: AP,zupi/map / Źródło: telegraph.co.uk