W pogodzie zapanował meteorologiczny zastój: niskiej temperaturze towarzyszy - a właściwie: nie towarzyszy - całkowicie lub niemal całkowicie bezwietrzna pogoda. Co ciekawe, nawet ten rzadki w pogodzie spokój okazuje się podstępnie niebezpieczny.
Prezenter TVN Meteo tłumaczy, skąd w pogodzie ten niecodzienny bezruch. Sytuacja ta jest wynikiem połączenia się dwóch rozpostartych na dwóch krańcach Europy ośrodków wyżowych, które łączy długi wał.
Poczekamy na zmianę
- W ten sposób między Polską, Francją i Niemcami utworzył się taki wał wyżowy z połączenia dwóch układów wysokiego ciśnienia. To wysokie ciśnienie znajduje się nad ogromnym obszarem Europy: od Atlantyku przez Polskę, aż po Ural - tłumaczy. - I to jest taki obszar, w którym po prostu niewiele się dzieje - dodał.
Nad tym terenami panuje meteorologiczny bezruch, w którym pogoda jest stosunkowo stabilna. Inaczej kwestia ta jednak przedstawia się nad Mołdawią i Ukrainą, gdzie znajduje się układ niżowy, który Wasilewski określa mianem "zanikającego".
- Ten zanikający, konający niż przynosi na wschodzie Polski opady śniegu - tłumaczy. Wasilewski zauważa, że ożywienie w pogodzie nastąpi dopiero, gdy zacznie na nas oddziaływać oddalony póki co niż, którego ośrodek znajduje się póki co nad Islandią.
- Ten niż przyjdzie do nas za dwa, trzy dni, i wtedy pogoda się zmieni - dodał.
Złe wiadomości
Prezenter przestrzega, że efektem tego bezruchu w pogodzie będzie zalegający gęsto smog - sytuacja nad ranem w sobotę przedstawiała się naprawdę dramatycznie. Gdy nie dochodzi do wymiany powietrza, smog gęstnieje, a tym samym stężenie groźnych dla zdrowia pyłów gwałtownie rośnie. Bezruch w pogodzie oznacza jednak coś więcej:
- Nie będzie dużych opadów, nie będzie silnego wiatru, ekstremalnych zjawisk pogodowych, dużego mrozu. Dziś najniższa temperatura to -9 stopni Celsjusza na Opolszczyźnie. I ten zastój w pogodzie potrwa jeszcze do jutra - tłumaczy prezenter.
Co oznacza, że do poniedziałku smog będzie bardzo gęsty, a jakość powietrza licha.
Róża wiatrów zwiędła
Wasilewski precyzuje, że później niż znad Islandii przebije się przez wał wyżowy, dzięki czemu w poniedziałek możemy spodziewać się śniegu. Na tę chwilę w wielu stacjach meteorologicznych nie odnotowano nawet podmuchów wiatru.
- Tam nie ma wiatru, szczególnie na Śląsku, a mróz powoduje, że ludzie grzeją więcej niż zwykle - tłumaczy. - Na południu Polski lepiej dziś nie oddychać zbyt głęboko - dodał.
Autor: sj/aw / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Visualhunt (CC BY-SA 2.0)