Jeśli planujecie podróż do kolebki Imperium Osmańskiego, lepiej się pospieszcie. Za kilka lat, najpóźniej dekadę, po dawnej świetności Stambułu nie będzie ani śladu - alarmują mieszkańcy miasta. Przyczyną zagłady ma być budowa nowego mostu na Bosforze, którą ogłoszono 29 maja, w rocznicę zdobycia Stambułu przez Turków.
Plan budowy trzeciego mostu, łączącego azjatycką i europejską cześć miasta, istnieje od 1990 r. Decyzja w końcu zapadła i to wbrew woli stambulczyków, a także tureckiego premiera. Otwarcie zaplanowano na 2015 r. Trzyletnia budowa ma kosztować 8,5 mld złotych (4,5 mld lirów tureckich).
- To zabójstwo dla miasta - twierdzi Recep Tayyip Erdogan, turecki premier. Jego zdanie podziela większość mieszkańców Stambułu, ale zdaje się, że nikt ich głosu nie bierze pod uwagę.
Zwolennicy budowy przekonują, że nowy most rozładuje ruch uliczny w mieście i wygeneruje duże zyski dla całej Cieśniny Bosforskiej. Argumentują, że trzeba działać szybko, bo dynamicznie rosną ceny nadbosforskich gruntów i za kilka lat ich wykup może być nieopłacalny.
W Stambule mało kogo to przekonuje. Mieszkańcy uważają, że kolejny most przyczyni się do szybkiego wyniszczania miasta.
Badania przeprowadzone przez stambulskich urbanistów pokazują, że ruch samochodowy ma tendencję wzrostową. Liczba aut przekraczających Bosfor zwiększyła się o 200 proc. zaledwie rok po otwarciu pierwszego mostu w 1973 roku.
Z kolei po budowie drugiego w 1988 roku aż do dnia dzisiejszego liczba pojazdów przekraczających cieśninę wzrosła o imponujące 1,180 proc. Warto dodać, że liczba osób (głównie pieszych) faktycznie korzystających z mostu wzrosła tylko o 150 proc. w tym samym okresie.
Potrzebne metro, a nie most
Akif Burak Atlar, sekretarz izby urbanistów, twierdzi, że Stambuł pilnie potrzebuje rozwoju transportu publicznego i nie może poprzestać na przeprawie promowej i kolejowej. Według niego konieczna jest budowa spójnej sieci metra.
- Stambuł potrzebuje szybkich, wygodnych i zintegrowanych połączeń, które skutecznie zniechęciłyby mieszkańców do poruszania się autami - mówi Atlar.
Miasto wyschnie
Organizacje ekologów ostrzegają, że projekt będzie stanowić zagrożenia dla terenów zielonych na północy Stambułu, gdzie będzie przebiegać most. Według nich kilka gatunków rodzimych roślin i zwierząt zniknie na skutek naruszenia tamtejszego ekosystemu.
Ponadto twierdzą, że nowa trasa przyczyni się do zanieczyszczenia lub wyschnięcia zbiorników wodnych w mieście, które stanowią ochłodę dla mieszkańców w upalne letnie dni.
Stambuł będzie przeludniony
Gwałtowne przyspieszenie urbanizacji to kolejny argument przeciw budowie mostu. Stambuł to jedno z największych miast świata. Żyje w nim 13,3 mln mieszkańców. Według naukowców dalsza rozbudowa infrastruktury na Bosforze ściągnie do miasta kolejne rzesze ludzi. W konsekwencji miasto będzie przeludnione, a życie w nim stanie sie nie do zniesienia. Tylko między rokiem 1975 a 2010 licza ludności wzrosła z 2,5 do ponad 13 mln.
Autor: mm/ŁUD / Źródło: guardian.co.uk