Upały sięgające 40 stopni, czyli znacznie powyżej czerwcowej normy, dotknęły duży obszar Włoch. W Rzymie, gdzie panują saharyjskie warunki, do walki z wysoką temperaturą zaangażowano obronę cywilną, która niesie pomoc mieszkańcom i turystom mdlejącym z przegrzania.
O tej porze roku najwyższa temperatura w Rzymie to zazwyczaj 27 stopni Celsjusza. Obecnie nie tylko tam, ale w znacznej części kraju jest ona nawet o 10 stopni wyższa.
Za taką pogodę Włosi mogą obwiniać południową cyrkulację powietrza, która niesie gorące powietrze z Afryki nad Półwysep Apeniński. Dodatkowo nad krajem zalega układ wysokiego ciśnienia, co oznacza sporo słońca i brak opadów.
Najgorętszy Rzym
W Wiecznym Mieście odczuwalna temperatura dochodzi do 45 stopni. Ta fala upałów ma potrwać w stołecznym regionie Lacjum co najmniej do końca tygodnia.
Media informują, że Włochy są obecnie najgorętszym krajem w Europie.
Czerwony alarm
W najbliższych godzinach stan tzw. alarmu upałowego, ogłaszanego co roku w najgorętszych dniach lata, ma osiągnąć najwyższy, trzeci stopień w kolejnych miastach. To zaś obliguje wszystkie służby do podwyższonej gotowości. W środę najwyższy czerwony alarm będzie obowiązywać, oprócz Rzymu, także między innymi w Latinie, Rieti, Viterbo, Perugii i Brescii.
Najgorętsze chwile dopiero nadejdą
We włoskiej stolicy najwyższą temperaturę synoptycy zapowiadają na godzinę 14 we wtorek. obrona cywilna przygotowała w Rzymie 150 tys. butelek z wodą, które rozdaje w pobliżu najbardziej nasłonecznionych zabytków i najczęściej odwiedzanych przez turystów miejsc. Dostają ją na przykład ludzie stojący w długiej kolejce do Muzeów Watykańskich. Woda oferowana jest też na stacjach metra i dworcach.
Ludzie masowo szukają chwili ochłody w wielu słynnych rzymskich fontannach, na co tym razem surowa zazwyczaj straż miejska patrzy z pobłażaniem i zrozumieniem.
Wedłu Włoskich meteorologów wysokie temperatury utrzymają się na Półwyspie apenińskim do końca czerwca.
Autor: adsz,mm/rs,ŁUD / Źródło: PAP