Wiry w powietrzu są częstym zjawiskiem. Jedynie sporadycznie możemy je dostrzec, dzięki temu, że towarzyszą im obłoki. Zobacz materiał spod Poznania.
Na drodze między Poznaniem a Komornikami utworzył się dziwny wir powietrza. To z pewnością nie trąba powietrza, ponieważ na niebie nie ma chmur. Przypomina diabełka pyłowego, jednak zjawisko nie jest aż tak dynamiczne, jak wir pyłowy. Ponadto widać, że wir tworzą chmury, a nie pył.
Uwiecznione na nagraniu zjawisko to zwykłe zawirowanie powietrza. Widzimy je, dzięki skondensowanej w powietrzu parze wodnej. Podobnych wirów w atmosferze tworzy się dużo, ale jeśli często są one związane jedynie z zaburzonym przepływem powietrza, którego nie dostrzeżemy.
- W bąblu gorącego powietrza, unoszącego się w górę na skutek konwekcji, powstał wir i zawarta w nim para wodna uległa kondensacji - wyjaśnił na czym polega zjawisko synoptyk TVN Meteo Wojciech Raczyński.
Tak, jak chmury
Aby doszło do kondensacji pary wodnej powietrze musi się ochłodzić, czyli zmniejszyć temperaturę. W taki sposób tworzą się chmury. Przede wszystkim dotyczy się to obłoków konwekcyjnych czyli związanych z ochładzaniem się powietrza, które unosi się od ziemi wyżej do atmosfery. Powstają zazwyczaj podczas pogody słonecznej, dzięki nagrzanemu od promieni słonecznych podłożu.
Autor: AD / Źródło: naszaWielkopolska.pl, TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: naszaWielkopolska.pl