W sobotę 3 grudnia już po raz 49. tysiące kibiców ściągnie do stolicy, by podziwiać najlepszych polskich kierowców w najszybszych samochodach. Stołeczny Rajd Barbórka to prawdziwe święto motoryzacji. TVN Meteo sprawdza, czy pogoda zakłóci jego obchody.
Na sobotę synoptycy TVN Meteo przewidują duże zachmurzenie w całej Warszawie, co można uznać za dobrą prognozę, bo słońce nie będzie dokuczać ani rajdowcom, ani kibicom. Okulary przeciwsłoneczne można zatem zostawić w domu.
Temperatura w górę
Szału temperaturowego nie będzie. W najcieplejszym momencie dnia słupki rtęci w stolicy pokażą 7 st. C, ale fani motoryzacji na pewno podgrzeją atmosferę.
Może silnie wiać
W pierwszej części dnia, kiedy zawodnicy 49. Rajdu Barbórka staną na starcie 7-kilometrowych tras na Służewcu, Bemowie i FSO, powieje słabo z południowego-zachodu. Porywy wyniosą maksymalnie 16 km/h. Nie powinny wpływać na manewry. Nie spotęgują też odczucia chłodu u obserwujących wyścig kibiców.
Jednak już po południu wiatr przybierze na sile i być może stanie się czynnikiem dokuczliwym zarówno dla kierowców, widzów i organizatorów. Osiągnie prędkość 50 km/h.
- Silne podmuchy mogą zrywać nam taśmy odgradzające rajdowców od kibiców - mówi Artur Pieńskowski, wicedyrektor ds. bezpieczeństwa 49. Rajdu Barbórka.
Ubierzcie się ciepło
Jeśli ktoś planuje całodzienne aktywne śledzenie wyczynów rajdowców, powinien pamiętać o czapce, szaliku, rękawiczkach i ciepłej kurtce. Wielogodzinne stanie na świeżym powietrzu w późnojesienną pogodę może skutkować przeziębieniem już następnego dnia.
Deszcz zmienia wyniki
Synoptycy nie przewidują na sobotę większych opadów deszczu. Jednak może się zdarzyć i tak, że z zachmurzonego nieba od czasu do czasu przelotnie popada. Wówczas niebezpieczna może okazać się trasa OS4, czyli odcinek specjalny na ul. Karowej. Słynie z poślizgów i tym samym widowiskowej jazdy. Jeśli jezdnię zmoczy deszcz, o poślizg będzie bardzo łatwo.
Co więcej, jeśli zacznie padać w trakcie trwania rajdu na odcinku OS4, wówczas może dojść do wypaczenia wyników. - Zawodnicy, którzy będą słabsi, ale pojadą po suchej nawierzchni, mogą uzyskać lepsze wyniki, niż faworyci rajdu, którzy będą np. lepsi technicznie, ale pojadą w deszczu - tłumaczy Artur Pieńskowski.
Autor: mm//aq / Źródło: TVNMeteo