Nadchodząca zima szykuje kilka niespodziewanych akcentów. Dużo śniegu ma spaść w centrum Europy, biało może się zrobić m.in. na Lazurowym Wybrzeżu. A w Polsce? Jak zwykle - prognozują synoptycy zza oceanu.
Amerykańscy meteorolodzy przewidują, że syberyjskie zimne powietrze dosięgnie zachodnią część Europy w środku lub pod koniec zimy. Mroźne masy mogą wtedy sięgnąć też Polski, mimo tego, że przez całą zimę temperatury w naszym kraju mają utrzymywać się w wieloletniej normie.
- Styczeń i luty będą miesiącami z największą szansą na dotarcie syberyjskiego powietrza nad Stary Kontynent - mówi Alan Reppert, meteorolog stacji pogodowej Accu Weather, która opublikowała dane.
Jednocześnie podkreśla, że zimno nie będzie trwać tak długo i nie będzie tak ostre jak zeszłej zimy. Wtedy w drugiej połowie stycznia i na początku lutego 2012 r. zimne powietrze z Syberii zabiło ponad 700 osób w całej Europie.
Chłodnym masom powietrza wymknie się północna część Wielkiej Brytanii i Irlandii, północno-wschodnia Dania oraz południowa Szwecja z Norwegią. Tam temperatura powinna być w normie, podobnie jak w Europie Środkowo-Wschodniej.
Wyjątkowo obfite opady
Ferie zimowe warto w tym sezonie zaplanować w Alpach, Pirenejach i górach Bałkanów. Śniegu ma tam spaść więcej niż zazwyczaj i będzie wystarczająco chłodno, by dobrze się trzymał.
Również u naszych zachodnich sąsiadów ma spaść go więcej niż zazwyczaj. Mniej popada z kolei w Norwegii, Szwecji i południowo wschodniej Ukrainie.
W Polsce śniegu będzie tyle, co zazwyczaj, czyli w sam raz.
Burzliwa Europa południowa
Z kolei mieszkańcom południa Europy przez większość zimy będą dokuczać burze i częstsze niż zazwyczaj opady deszczu. Dotyczy to południowej Hiszpanii, basenu Morza Śródziemnego i południowo wschodniej Europy. Żywioły będą wzmacniane przez wyższą od normy temperaturę powierzchni morza.
Włochy, Grecja, kraje byłej Jugosławii, Rumunia, Bułgaria i Turcja nie doświadczą jednak chłodniejszej zimy. Utrzymają się tam temperatury nie odbiegające od sezonowej normy.
Zdaniem meteorologów opady śniegu w tej części Starego Kontynentu są mało prawdopodobne, a przypomnijmy, że pojawiły się one m.in. w Rzymie w zeszłym roku. Wyjątkiem ma być Riwiera Francuska, gdzie w tym sezonie może zrobić się biało (co nie jest charakterystyczne dla tego regionu). Najprawdopodobniej nastąpi to w lutym.
Śnieg ma też zawitać do Paryża, ale dopiero pod koniec zimy. Może warto wtedy zaplanować romantyczny weekend nad Sekwaną?
Autor: mm/rs / Źródło: AccuWeather