Na alpejskie szusowanie nie ma co liczyć. Na stokach próżno szukać śniegu, chyba że sztucznego. Większość kurortów opóźnia otwarcie sezonu. To przez wyjątkowo ciepłą aurę, którą gwarantuje wyżowa pogoda w tej części kontynentu.
W Alpach brakuje śniegu. Popularne kurorty narciarskie musiały opóźnić otwarcie sezonu, bo na niektórych stokach próżno szukać białego puchu. Turyści z Wielkiej Brytanii, którzy już zaczęli do Francji zjeżdżać na świąteczne urlopy są mocno rozczarowani warunkami narciarskimi. Tam, gdzie pozwala pogoda, leży sztuczny śnieg, ale nie jest łatwo go utrzymać, bo temperatura, jak na tę porę roku, jest wysoka. Termometry wskazują wartości dochodzące do nawet kilkunastu stopni Celsjusza. Synoptycy przepowiadają, że pierwsze opady śniegu w Alpach pojawią się dopiero dwa dni po świętach Bożego Narodzenia.
20 st. C i więcej
Bardzo ciepło jest również na południowym wybrzeżu Francji. Temperatura sięga tam 22 st. C i można z powodzeniem nosić letnie ubrania. Na plażach nie brakuje turystów, którzy co prawda nie kąpią się już w morzu, ale ochoczo spacerują. Na ciepłą aurę w tym miejscu Francji nikt nie narzeka, a wprost przeciwnie.
Autor: mar/mab / Źródło: ENEX