46 godzin pod trzęsieniu ziemi, z gruzów zawalonego domu wyciągnięto 14-dniowe niemowlę. Ratownicy wyjęli dziecko z rąk zakleszczonej pod zwałami betonu matki. Kobietę udało się wydobyć kilka godzin później. Wcześniej media donosiły o innych cudownie ocalonych. 9-letnia Sifa i 18-letni Mesut spędzili w ruinach ponad 30 godzin, zanim zostali wydobyci przez służby ratunkowe.
Ratownicy od niedzieli ścigają się z czasem, aby wydobyć uwięzionych pod gruzami. Za zaginione nadal uznaje się tysiące osób.
We wtorek byliśmy świadkami najbardziej niezwykłego ratunku od czasu niedzielnego kataklizmu w Turcji. Spod gruzów wyciągnięto 14-dniowe niemowlę - 46 godzin po trzęsieniu ziemi. Azra została uratowana spod gruzów w stutysięcznym mieście Ercis w prowincji Wan. Mała dziewczynka została wyjęta z rąk matki, która kurczowo ją trzymała przy piersi przez niemal dwie doby. Kobieta sama nie mogła się poruszyć przywalona tonami betonu. Gdy tylko okazało się, że dziecko żyje, ratowników nagrodzono gromkimi oklaskami. Dziewczynkę natychmiast zabrano do szpitala. Ten niezwykły moment uchwyciły obecne na miejscu ekipy telewizyjne i w ciągu kilkudziesięciu minut fotografie i nagrania wideo z Azrą obiegły cały świat.
Według ostatnich doniesień, ratownikom udało się wydobyć spod gruzów także matkę i babcię 2-tygodniowej dziewczynki. W zawalonym domu wciąż znajduje się jej ojciec. Nie wiadomo, czy mężczyzna przeżył trzęsienie ziemi.
Cudowne ocalenia
W poniedziałek w stutysięcznym mieście Ercis, jednym z tych, które najbardziej ucierpiały wskutek trzęsienia, uratowano 9-letnią Sifę i 18-letniego Mesuta. Oboje byli wystraszeni, wyczerpani i wyziębieni, bo wieczorem temperatura spadła zaledwie do kilku stopni Celsjusza. Dziewczynka pod gruzami spędziła 34 godziny. Nastolatek pod zawaloną herbaciarnią, do której przyszedł z przyjaciółmi, przebywał 32 godziny. Zginęło 370 osób Bilans ofiar śmiertelnych niedzielnego trzęsienia ziemi na wschodzie Turcji wzrósł do 370, a liczba rannych wynosi ponad 1300 - poinformowało we wtorek w komunikacie tureckie centrum ds. klęsk żywiołowych. Poprzedni bilans mówił o 366 ofiarach. Epicentrum niedzielnego trzęsienia ziemi o sile 7,2 w skali Richtera znajdowało się 17 kilometrów na północny wschód od miasta Wan, będącego głównym ośrodkiem prowincji o tej samej nazwie. W akcji ratunkowej bierze udział trzy tysiące osób, 145 ambulansów i sześć batalionów wojska oraz specjalnie wytresowane psy.
Autor: twis,jak/tr,gak,aq,ms / Źródło: tvn24.pl, ENEX, APTN
Źródło zdjęcia głównego: EPA