Po suszy, którą oceniono jako najgorszą w tym stuleciu, jedna z najsilniejszych od 30 lat burz nawiedziła Kapsztad (Republika Południowej Afryki). Przyniosła ze sobą niszczycielskie wiatry i intensywne ulewy, a także pożary wzniecane przez wyładowania atmosferyczne. Sztormowe fale "ubiły pianę" na wybrzeżu.
W wyniku ataku żywiołu śmierć poniosło co najmniej osiem osób. Jak podaje BBC, wśród nich jest czteroosobowa rodzina, która zginęła w pożarze spowodowanym przez błyskawice. Wielu mieszkańców zostało ewakuowanych z zagrożonego terenu - powiedział James-Brent Styan, rzecznik lokalnych władz.
Piana na promenadzie
Ucierpiał między innymi popularny kurort Knysna, przyciągający turystów i zamożnych emerytów swym oceanicznym klimatem, pięknymi krajobrazami i świeżymi owocami morza.
Ogromne fale o wysokości dochodzącej do 12 m uderzały w promenadę. Na pobrzeżu utworzyła się gęsta piana, podbijana w powietrze przez fale i wiatr.
Prędkość porywistego wiatru dochodziła do 80 km/h, powodując uszkodzenia budynków. Unoszące się w powietrzu elementy konstrukcji raniły licznych mieszkańców - informowała BBC.
Intensywne opady doprowadziły do podtopień.
Burza po suszy
Mimo ofiar, strat i niedogodności, burza - a przede wszystkim obfite deszcze, jakie ze sobą przyniosła - była na tym terenie bardzo oczekiwana. Susza, jaka ostatnio nawiedziła RPA była oceniona jako najgroźniejsza w tym stuleciu. Liczący prawie cztery miliony mieszkańców Kapsztad dysponował zaledwie jedną dziesiątą normalnych zasobów wody pitnej.
Zobacz relacje świadków:
Pierwsze chwile uderzenia #CapeTownStorm 🌊🌧️🌊🌧️w #SouthAfrica 🇿🇦#RPA #CapeStorm https://t.co/vxnzROqBkL
— Dorota Malicka 🇵🇱 (@RubyTuesday828) 7 czerwca 2017
Autor: wd//rzw / Źródło: ENEX, Accu Weather
Źródło zdjęcia głównego: ENEX