Dziesiątki tysięcy domów w Austrii zostało pozbawionych energii elektrycznej, a niektórzy mieszkańcy musieli być ewakuowani po tym, jak kraj dotknęły intensywne opady śniegu. Doszło do licznych wypadków drogowych, bo kierowcy już od kilku tygodni jeżdżą na letnich oponach.Izba Rolnicza Austrii zaalarmowała, że na skutek nagłego ataku zimy będą spore straty w uprawach.
W środę 15 tysięcy domów w Karyntii i 6,5 tys. w Styrii nie miało dostępu do energii elektrycznej ze względu na nagłe i intensywne opady śniegu. Temperatura na niektórych obszarach spadła do -10 st. C.
Chaos na drogach
W wyniku gwałtownej zmiany pogody nie obyło się bez licznych wypadków i kolizji na drogach. Kierowcy pozbawieni opon zimowych nie mogli poradzić sobie na oblodzonej nawierzchni. Ponadto służbom oczyszczania miasta brakowało sprzętu do zimowego utrzymania, co czyniło poruszanie się po drogach jeszcze trudniejszym.
- Największe utrudnienia są na trasach tranzytowych. Na drogach jest pełno śniegu. Apelujemy, aby bez potrzeby nie wyjeżdżać z domu. Zagrożenie powodują także spadające gałęzie, które roztrzaskują się na ulicach - mówi Hans-Peter Mailander z policji w Karyntii.
Dwadzieścia pięć osób trzeba było ewakuować z domu w Klagenfurcie, na który zawaliło się zaśnieżone drzewo.
Z kolei roczne i pięcioletnie dzieci trzeba było przewieźć do szpitala z drobnymi urazami po tym, jak doszło do zderzenia dwóch autobusów.
Szkody w uprawach
Hodowcy obawiają się ogromnych szkód w uprawach warzyw i wina. Rolnicy ze Styrii już zgłaszają, że ujemne temperatury spowodowały straty w hodowli jabłek, gruszek, wiśni, śliwek i moreli.
- Mamy do czynienia ze średniej wielkości katastrofą - mówi Markus Tschischej, dyrektor Izby Rolnictwa Styrii.
Straty mogą wynieść miliony euro.
Autor: mar/map / Źródło: ENEX