Silne śnieżyce i porywisty wiatr dają się we znaki w Chorwacji i w Bośni. Warunki są na tyle trudne, że część autostrad została zamknięta ze względów bezpieczeństwa. Oba kraje z powodu niemożności bezpiecznego przejazdu, zdecydowały się na zamknięcie granic do czasu poprawy pogody.
Ze względu na obfite opady śniegu i trudne warunki pogodowe władze Chorwacji i Bośni zdecydowały się na zamknięcie wielu głównych dróg. Podobne rozwiązanie zastosowano także w przypadku części mostów i rzadziej uczęszczanych lokalnych dróg.
Zakorkowane wybrzeże
Na pozostałych, wciąż dostępnych dla kierowców tras tworzą się wielokilometrowe korki. W Chorwacji sznur aut stoi na całej długości odcinka pomiędzy Zagrzebiem a Rijeką, miastem położonym nad wybrzeżem Adriatyku.
Alert meteorologiczny obowiązuje w wielu regionach - w wyższych partiach Chorwacji stopień obowiązującego alertu jest on czerwony, czyli najwyższy. Synoptycy prognozują, że na miejscowości położone wysoko może spaść nawet 60 cm śniegu.
Niewiele lepiej wygląda sytuacja w Bośni, zwłaszcza na zachodzie kraju, gdzie utrzymują się intensywne i lokalne opady śniegu. Granica pomiędzy Chorwacją a Bośnią ze względu na fatalne warunki atmosferyczne i brak możliwości bezpiecznego przejazdu, została przez władze zamknięta.
Autor: mb/mk / Źródło: ENEX