W środę opadów deszczu ze śniegiem lub śniegu możemy się spodziewać w niemal całym kraju. Jedynie na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie będzie pogodnie. Z południowego zachodu będzie wiać silny wiatr, osiągający maksymalnie 60 km/h. Ciśnienie będzie spadać, a biomet pozostanie niekorzystny.
W ciągu dnia biały puch przykryje większość terytorium kraju za wyjątkiem Rzeszowszczyzny. Najmocniej poprószy w górach i na Suwalszczyźnie. Tam też będzie najchłodniej, bo zaledwie 1 st. C.
Najcieplejszym miastem będzie w środę Wrocław, gdzie słupki rtęci poszybują do 6 st. C. Cepło będzie też w województwach dolnośląskim, opolskim i śląskim. Tam termometry wskażą 5 kresek powyżej zera. Ziemia Łódzka, Mazowsze i wschód kraju odnotują wartość 4 st. C.
W ciągu dnia wiatr przybierze na sile i będzie wiać z prędkością 60 km/h, a wysoko w górach powiewy osiągną nawet 120 km/h.
W środę złe samopoczucie
Ze względu na działanie niżu znad Morza Norweskiego w ciągu dnia towarzyszyć nam będzie złe samopoczucie spowodowane spadającym ciśnieniem i niekorzystnym biometem. W południe barometry w Warszawie pokażą 992 hPa.
Odczucie chłodu będzie towarzyszyło mieszkańcom województw południowych, a zimna pozostałej części kraju.
Powietrze będzie wilgotne, o wartości 80 proc. na północnym zachodzie i 60 proc. na południowym wschodzie.
Autor: mm//ŁUD / Źródło: TVN Meteo