Rzeczniczka wojewody łódzkiego: bardzo niskie prawdopodobieństwo, że to koronawirus

[object Object]
Rzecznik prasowy Wojewody Łódzkiego o koronawirusie tvn24
wideo 2/10

Na oddział zakaźny szpitala w Łodzi trafiła pacjentka z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Kobieta nie jest obywatelką Polski. - Jest bardzo niskie prawdopodobieństwo, że to akurat ten typ wirusa w przypadku tej pani - poinformowała rzeczniczka wojewody łódzkiego Dagmara Zalewska. Do tej pory w naszym kraju nie potwierdzono żadnego przypadku koronawirusa.

Jak poinformował rzecznik Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego Adam Stępka, we wtorek wieczorem do kobiety przebywającej w jednym z łódzkich hoteli zostało wezwane pogotowie.

- To osoba z obcym obywatelstwem, u której wystąpiły objawy infekcji układu oddechowego. Pacjentka została przebadana na miejscu, a następnie przewieziona do szpitala imienia Biegańskiego. Podczas badania i transportu wdrożyliśmy specjalne procedury dotyczące chorób zakaźnych - wyjaśnił Stępka.

Jak poinformowała w środę rzeczniczka wojewody łódzkiego, Dagmara Zalewska, jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że to akurat ten typ wirusa w przypadku tej kobiety. - Objawy dla tego wirusa są bardzo charakterystyczne. Tutaj takich objawów nie ma. Pani została objęta nadzorem epidemiologicznym bardziej ze względu na wywiad i fakt odbytych podróży - dodała. Kobieta była w ostatnim czasie w Chinach, ale nie w rejonie Wuhan.

- W tej chwili nic nie wskazuje na to, żeby to był akurat ten typ wirusa - podkreśliła. Dodała jednak, że badania cały czas trwają. - Jeżeli coś nagłego się wydarzy, to jest ona pod opieką lekarzy. Natomiast nic na to nie wskazuje - mówiła Zalewska.

Szpital im. Biegańskiego jest jedyną w regionie placówką przystosowaną do leczenia pacjentów z najcięższymi chorobami zakaźnymi w warunkach izolacji.

"Dochodzenie epidemiologiczne"

W Gdańsku dwie osoby trafiły na obserwację w związku z podejrzeniem koronawirusa.

- Dwie osoby obywatelstwa polskiego zostały wczoraj przewiezione z lotniska w Gdańsku do Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych. Leciały z Szanghaju przez Amsterdam, lądując w Gdańsku - powiedziała Anna Obuchowska, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. Dodała, że działania sanepidu polegają na dotarciu do wszystkich osób, które podróżowały razem z tymi dwoma. - Prowadzone jest dochodzenie epidemiologiczne - mówiła. Rzeczniczka szpitala podkreśla jednak, że nic nie wskazuje na to, że jest to koronawirus.

Wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko poinformowała, że mężczyźni zgłosili się z objawami przeziębienia - podwyższoną temperaturą i ogólnym złym samopoczuciem - dlatego skierowano ich na obserwację. Ich stan zdrowia jest dobry, są pod opieką odpowiednich służb, stosowane są odpowiednie standardy - powiedziała. Sanepid ma już listę pasażerów lotu z Amsterdamu i będzie weryfikować ich stan zdrowia.

Mężczyzna na obserwacji

Do jednego ze szpitali w województwie kujawsko-pomorskim zgłosił się również mężczyzna z objawami grypopodobnymi. Podróżował do Australii przez Chiny i podejrzewał u siebie nowego koronawirusa. Lekarze zdecydowali o pozostawieniu pacjenta na obserwacji w szpitalu.

Rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy Olga Radkiewicz uspokaja, wskazując, że WSSE nie traktuje tego przypadku jako podejrzanego, gdyż nie spełnia on kryteriów epidemiologicznych.

- Mężczyzna ten nie przebywał w miejscowości Wuhan ani w prowincji Hubei w Chinach. Niemniej była to osoba podróżująca do Australii z międzylądowaniem w Chinach i po powrocie ten mężczyzna sam zgłosił się do lekarza, ponieważ pojawiły się objawy grypopodobne i gorączka, które go zaniepokoiły. Mając na uwadze względy bezpieczeństwa w zakresie zdrowia publicznego i stale zmieniające się doniesienia w sprawie sytuacji epidemiologicznej w związku z nowym koronawirusem, została podjęta decyzja o pozostawieniu pacjenta na obserwacji w warunkach szpitalnych - wskazała Radkiewicz.

Informacje o podejrzeniu koronawirusa pojawiły się również w powiecie oleśnickim (woj. dolnośląskie). Dotyczyły dwóch mężczyzn, którzy byli na wyjeździe służbowym w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Po powrocie do Polski miały się u nich pojawić objawy koronawirusa. Dolnośląski sanepid zdementował te informacje.

CZYTAJ TAKŻE: OD UKRYWANEJ SZCZEPIONKI DO BILLA GATESA. DEZINFORMACJA WOKÓŁ KORONAWIRUSA

"Sytuacja jest opanowana"

Dwaj mieszkańcy woj. świętokrzyskiego, którzy mogli mieć kontakt z osobami zarażonymi koronawirusem, zostali objęci nadzorem służb sanitarnych - poinformowała Iwona Konieczna-Kwinkowska ze Świętokrzyskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektoratu Sanitarnego.

Dodała, że jest to student Politechniki Rzeszowskiej, który był w Chinach, gdzie rozprzestrzenia się wirus, oraz biznesmen, który wracał z Dubaju, a w samolocie byli obywatele Chin.

- Nie ma powodu do paniki. Mężczyźni nie trafili do szpitala i nie mają objawów choroby. Zostali objęci nadzorem, są w stałym kontakcie z Państwowym Powiatowym Inspektorem Sanitarnym. Zalecono im, by przez 14 dni nie opuszczali swoich domów. Są poinstruowani odnośnie zasad zachowania. Jesteśmy z nimi w stałym, kontakcie. W naszym województwie nie ma żadnych przypadków zachorowań. Sytuacja jest opanowana - uspokaja Iwona Konieczna–Kwinkowska.

CZYTAJ TAKŻE: BYŁEŚ W CHINACH I ŹLE SIĘ CZUJESZ? MINISTERSTWO ZDROWIA RADZI, CO ROBIĆ

Objawy i przyczyny zakażenia koronawirusem (Adam Ziemienowicz/PAP)Adam Ziemienowicz/PAP

"Prędzej czy później trafi do Polski"

- Kilkanaście osób na pewno było z podejrzeniami, z pewnymi kontaktami z Chinami - powiedział w środę na konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski. - Scenariusz hipotetyczny na pewno będzie wyglądał tak, że w pewnym momencie któryś z tych pacjentów z podejrzeniami się potwierdzi - dodał.

- To jest naturalny proces rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych i prędzej czy później prawdopodobnie ten wirus do Polski trafi - mówił we wtorek Szumowski. Dodał, że wirus charakteryzuje się umiarkowanym ryzykiem, podobnym do grypy, a najbardziej zagrożone na zakażenie nim są osoby starsze, osoby z zaburzoną odpornością.

Mała śmiertelność

- W tej chwili wydaje się, że ten wirus jest relatywnie łagodny. Mniej więcej odpowiada śmiertelności grypy - mówił profesor Andrzej Horban, specjalista chorób zakaźnych.

Dodał, że jeżeli wirus charakteryzuje się wysoką śmiertelnością, to słabo rozprzestrzenia się na świecie. Tłumaczył, że wynika to z tego, że zakażone osoby - potencjalni roznosiciele wirusa - umierają na niego, zanim zdążą zarazić kolejne osoby. Odwrotnie jest w przypadku niskiej śmiertelności wirusa.

- Im wirus jest mniej zjadliwy, mniej niebezpieczny, tym jest większa szansa, że się rozpełznie. W związku z tym możemy się spodziewać, że ten nowy wirus będzie wirusem pandemicznym - mówił.

Specjalista chorób zakaźnych o koronawirusie
Specjalista chorób zakaźnych o koronawirusietvn24

Spotkanie w siedzibie RCB

We wtorek przed południem rozpoczęło się spotkanie robocze w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa. W komunikacie wydanym po zakończeniu spotkania RCB poinformowało, że w jego trakcie omówiono bieżącą sytuację w związku z koronawirusem 2019-nCoV, działania podejmowane przez poszczególne służby i instytucje oraz szczegóły obiegu informacji.

Spotkanie miało roboczy charakter, a udział wzięli w nim przedstawiciele ministerstw: spraw zagranicznych, zdrowia, infrastruktury oraz spraw wewnętrznych i administracji, a także przedstawiciele GIS i Lotniska Chopina w Warszawie.

RCB przypomniało w komunikacie, że wszystkie bieżące informacje dotyczące zasad postępowania z osobami z podejrzeniem zakażenia koronawirusem umieszczane są na stronie GIS i MZ, a informacje dla podróżujących - na stronie resortu dyplomacji.

Monitoring pasażerów na lotnisku

- Aby ograniczyć możliwość zawleczenia choroby do kraju, zostały wprowadzone środki zaradcze wobec podróżnych wracających lub podróżujących do Polski z obszarów wysokiego ryzyka występowania wirusa - podkreśliło RCB.

Podróżującym samolotem z takiego obszaru przydzielana jest Karta Lokalizacyjna Pasażera, którą wypełniają w trakcie lotu, podając dane kontaktowe i miejsca pobytu.

MSZ odradza wszelkie podróże do prowincji Hubei, której stolicą jest Wuhan, ostrzegając, że stale rośnie tam liczba zakażeń nowym koronawirusem.

Autor: anw,ps/aw / Źródło: PAP, MZ, GIS

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Pogoda na jutro, czyli na poniedziałek, 24.02. Zarówno noc, jak i miejscami dzień, zapowiadają się mglisto. W poniedziałek czeka nas sporo chmur, a lokalnie także opady deszczu lub mżawki. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 12 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - poniedziałek, 24.02. Mglista noc. W ciągu dnia niebo zasnują chmury

Pogoda na jutro - poniedziałek, 24.02. Mglista noc. W ciągu dnia niebo zasnują chmury

Źródło:
tvnmeteo.pl

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

W Drelowie (woj. lubelskie) wciąż trwają poszukiwanie pozostałości kosmicznej skały, która we wtorek przemknęła przez niebo. W niedzielę udało się odnaleźć najcięższy jak do tej pory odłamek meteorytu. Obiekt waży nieco ponad pół kilograma.

Meteoryt z Drelowa. Znaleziono jego masę główną

Meteoryt z Drelowa. Znaleziono jego masę główną

Źródło:
Skytinel, tvnmete.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed marznącymi opadami, które mogą doprowadzić do powstania gołoledzi. Na drogach i chodnikach zrobi się ślisko. Sprawdź, gdzie wydano alarmy.

Gołoledź. Gdzie trzeba na nią uważać

Gołoledź. Gdzie trzeba na nią uważać

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ptaki rajskie wysyłają sygnały kolorystyczne, które są niewidoczne dla ludzkich oczu. Widać je dopiero wtedy, gdy podświetli się je światłem niebieskim lub ultrafioletowym.

Tak świecą ptaki rajskie. Emitują tajne sygnały niewidoczne dla ludzkich oczu

Tak świecą ptaki rajskie. Emitują tajne sygnały niewidoczne dla ludzkich oczu

Źródło:
CNN

Kolejna fala obfitych opadów śniegu nawiedziła wybrzeże Morza Japońskiego. Miejscami grubość pokrywy śnieżnej przekracza pięć metrów.

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Źródło:
Reuters, NHK

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Ulewne opady deszczu doprowadziły do powstania powodzi błyskawicznych w stolicy Botswany. W wyniku żywiołu zginęło siedem osób, tym troje dzieci -poinformował w sobotę prezydent Duma Boko.

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Źródło:
Reuters

Zimowa burza Coral przyniosła Grecji bardzo duże opady śniegu, jak na ten rejon świata. W sobotę rano w wielu regionach, szczególnie na północy kraju termometry wskazywały ujemne wartości temperatury.

Burza Coral w Grecji. Wydano alerty przed śniegiem i niską temperaturą

Burza Coral w Grecji. Wydano alerty przed śniegiem i niską temperaturą

Źródło:
ENEX, meteoalarm.org

W sobotę na terenie gminy Drelów w województwie lubelskim znaleziono meteoryt. Kilka godzin później poinformowano o kolejnych odnalezionych odłamkach. Kosmiczna skała wleciała w atmosferę i spadła na Ziemię we wtorek wieczorem. Zjawisku, które udało się zarejestrować na nagraniu, towarzyszyły rozbłysk na niebie oraz głośny huk.

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Skytinel

Środowemu przelotowi szczątków Falcona 9 na polskim niebie towarzyszył nie tylko świetlny spektakl, ale też spektakularny huk. Odgłosy te można usłyszeć na nagraniu. Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach" wyjaśnił, skąd się wzięły takie dźwięki.

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Hiszpańscy strażacy interweniowali przy niecodziennej sytuacji. Ich pomocy wymagała koza, która utknęła na parapecie mieszkania na piątym piętrze. Zwierzę udało się zwabić w bezpieczne miejsce dzięki sałacie i marchwi.

Koza na parapecie mieszkania na piątym piętrze. Interweniowali strażacy

Koza na parapecie mieszkania na piątym piętrze. Interweniowali strażacy

Źródło:
Reuters

W sobotę w Tatrach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak przekazali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, ofiara to mężczyzna, który spadł z dużej wysokości. Mimo słonecznej aury, w górach panują bardzo niebezpieczne warunki.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Źródło:
PAP, TOPR

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

Lawina zeszła w amerykańskim hrabstwie Summit w stanie Kolorado. Pod śniegiem znalazł się kierowca skutera śnieżnego. Zobacz na nagraniu, jak wyglądała akcja ratunkowa.

Zeszła lawina, pod śniegiem spędził ponad godzinę. Nagranie

Zeszła lawina, pod śniegiem spędził ponad godzinę. Nagranie

Źródło:
CNN, eu.coloradoan.com

Peripatoides novaezealandiae to niezwykłe zwierzę. Mierzy kilka centymetrów, ma cechy zarówno stawonogów, jak i pierścienic, a podczas polowania pluje na ofiarę i śliną rozpuszcza jej wnętrzności. Teraz wygrał w tegorocznej edycji konkursu na nowozelandzkiego "robaka roku 2025".

Wybrano nowozelandzkiego "robaka roku". Zwycięski gatunek rozpuszcza swoje ofiary od środka

Wybrano nowozelandzkiego "robaka roku". Zwycięski gatunek rozpuszcza swoje ofiary od środka

Źródło:
CNN, bugoftheyear.ento.org.nz

W Tatrach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Na szlakach występują oblodzenia i jest ślisko. W Dolinie Pięciu Stawów leży 70 centymetrów śniegu. Również w Karkonoszach i na Babiej Górze obowiązuje lawinowa "jedynka".

Na szlakach leży zmrożony i twardy śnieg. Trudne warunki w górach

Na szlakach leży zmrożony i twardy śnieg. Trudne warunki w górach

Źródło:
PAP, GOPR, TOPR

W rejonie Etny w ostatnim czasie odnotowuje się zjawisko niebezpiecznej turystyki. Niedawno grupa ludzi weszła w nocy na wulkan w nieodpowiednim obuwiu, aby zobaczyć z bliska trwającą erupcję. Są znane także inne przypadki nieodpowiedzialnego zachowania turystów. Sycylijska Obrona Cywilna ostrzega, że takie osoby ryzykują własnym życiem.

W nieodpowiednich butach na Etnę

W nieodpowiednich butach na Etnę

Źródło:
Reuters

Ubiegłej nocy nad Polską przeleciały co najmniej dwa bolidy. Potwierdzają to obserwacje projektu Skytinel, zajmującego się monitorowaniem nieba nad naszym krajem. Niezwykle jasne smugi były widziane z wielu miejsc w Polsce.

Kolejne kule ognia przeleciały nad Polską. Nagranie

Kolejne kule ognia przeleciały nad Polską. Nagranie

Źródło:
Skytinel, Kontakt24

Drastycznie zmalało ryzyko na to, że w 2032 roku asteroida 2024 YR4 znajdzie się na kursie kolizyjnym z Ziemią. Najnowsze wyliczenia sugerują, że prawdopodobieństwo kolizji wynosi zaledwie 0,28 procent. Wcześniej według NASA ten współczynnik wynosił 3,1 proc.

Asteroida 2024 YR4. Czy trafi w Ziemię? Są nowe wyliczenia

Asteroida 2024 YR4. Czy trafi w Ziemię? Są nowe wyliczenia

Źródło:
NASA, PAP

Na terenie Polski znajdowane są obiekty, które mogą być pozostałościami rakiety Falcon 9. Jak mówił w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Jerzy Rafalski z Planetarium w Toruniu, możemy spodziewać się, że w niedalekiej przyszłości takie zdarzenia będą coraz częstsze.

"Powinniśmy zadać bardzo poważne pytanie firmie SpaceX"

"Powinniśmy zadać bardzo poważne pytanie firmie SpaceX"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Odgłos przypominający brzmienie organów zaniepokoił rezydentów domu seniora w słoweńskim mieście Ajdovscina. Dziwny dźwięk był słyszany także w okolicy ośrodka.

Przez tajemniczy dźwięk nie zmrużyli oka

Przez tajemniczy dźwięk nie zmrużyli oka

Źródło:
Enex

W czwartkowy poranek mieszkańcy miasta Carollton w Teksasie przecierali oczy ze zdumienia. Pomimo braku opadów jedna z ulic pokryła się grubą warstwą lodu. Spektakularny widok wziął się z wycieku wody, który w połączeniu z rekordowym na tym obszarze mrozem stworzył niecodzienną scenerię.

Pękła rura, a krajobraz zamienił się w baśniowy

Pękła rura, a krajobraz zamienił się w baśniowy

Źródło:
CNN, CBS, NBC

Z powodu utrzymującej się fali upałów władze Sao Paulo na południu Brazylii wprowadziły specjalne środki mające na celu ograniczenie skutków wysokiej temperatury. W mieście rozstawiono specjalne stanowiska oferujące darmową wodę oraz pomoc medyczną.

Jest tak gorąco, że na ulicach rozdawana jest woda

Jest tak gorąco, że na ulicach rozdawana jest woda

Źródło:
Reuters

Mieszkańcy Peru zmagają się ze skutkami katastrofalnych powodzi i osuwisk ziemi spowodowanych ekstremalnymi opadami deszczu. Zniszczenia są rozległe i dotknęły także stolicę kraju, Limę. W środę peruwiański rząd ogłosił stan wyjątkowy w 157 dystryktach.

"Proszę, przyjdźcie szybko". Peru zmaga się z falą powodzi i osuwisk ziemi

"Proszę, przyjdźcie szybko". Peru zmaga się z falą powodzi i osuwisk ziemi

Źródło:
Reuters, Infobae.com

Służby w Lidzbarku Warmińskim otrzymały zgłoszenie o wilku, który ukrywał się w psiej budzie we wsi Henrykowo nieopodal Ornety. Jak dowiedział się portal tvnmeteo.pl zwierzę, które odłączyło się od stada było chore na świerzb. Po przewiezieniu do specjalnego ośrodka zwierzę zostało poddane eutanazji.

Wilk znaleziony w psiej budzie. "Przeżył horror"

Wilk znaleziony w psiej budzie. "Przeżył horror"

Źródło:
tvnmetep.pl, Henrykowo (gmina Orneta)/Facebook

Matt Wells ma 19 lat i jego pasją jest wędkarstwo. Mężczyzna od lat pływa kajakiem w północnych wodach Nowej Zelandii, ale jeszcze nigdy nie natknął się na potężnego drapieżnika. Wszystko zmieniło się na początku lutego. Jak relacjonował, płynącego tuż za nim żarłacza białego wziął najpierw za... makrelę królewską.

Pływał kajakiem i łowił ryby. Za jego plecami pojawił się żarłacz biały

Pływał kajakiem i łowił ryby. Za jego plecami pojawił się żarłacz biały

Źródło:
CNN, nzherald.co.nz

Zapadlisko we wsi Godstone w Anglii przestało się powiększać - przekazały lokalne władze. Kilka dni temu z powodu powstania ogromnej dziury w drodze, która powiększyła swoją średnicę do ponad 20 metrów, ewakuowano mieszkańców pobliskich budynków. Pierwsze szacunki wskazują na to, że naprawa może potrwać nawet kilka miesięcy.

"Zapadlisko znajdowało się tuż przed moim progiem"

"Zapadlisko znajdowało się tuż przed moim progiem"

Źródło:
BBC, Reuters

Na skutek silnych mrozów w ostatnich dniach zamarzło jezioro Hańcza, najgłębsze jezioro w Polsce. Eksperci apelują, by jednak nie wchodzić na jego tafle, ponieważ warstwa lodu w niektórych miejscach jest cienka.

Najgłębsze jezioro w Polsce zamarzło

Najgłębsze jezioro w Polsce zamarzło

Źródło:
PAP