Wapienny klif osunął się do Bałtyku w Parku Narodowym Jasmund na Rugii. Do morza spadło dwa tysiące metrów sześciennych wapienia. Przyczyną osuwania się klifu jest wydobycie z morza głazów narzutowych, stanowiących przez tysiąclecia naturalną zaporę przed sztormowymi falami.
Klify kredowe niemieckiej Rugii narażone są na ciągłą erozję. Z każdym sztormem duże fragmenty odłamują się od ścian skalnych, porywając przy tym ze sobą drzewa i krzewy wprost do morza.
Rozbudowa portów nasiliła erozję
Erozja wybrzeża nasiliła się, odkąd w XIX i XX wieku większe głazy narzutowe leżące na brzegu zaczęto wykorzystywać do rozbudowy portów. Głazy narzutowe stanowiły naturalny falochron chroniący wybrzeże przed ogromną siłą fal.
300 tysięcy rocznie
Ostatnie tak duże osunięcie się klifu miało miejsce w 2005 roku. Na skutek sztormu oderwał się wówczas wielki nawis skalny.
Największą atrakcją Parku Narodowego Jasmund jest platforma widokowa na wznoszącej się nad brzegiem skale kredowej położonej na wysokości 118 metrów nad poziomem morza. Platformę odwiedza rocznie 300 tysięcy turystów. Na szczęscie w chwili osunięcia się klifu na krawędzi skały nie było zwiedzających.
Autor: mj / Źródło: PAP/EPA, Wikipedia