Choć zimna wojna dawno minęła, wciąż daje się wyczuć element rywalizacji w rozwoju kosmicznych technologii między Rosją a USA. Rosjanie właśnie pochwalili się przewagą swojego powstającego nowego statku. To udogodnienie w postaci... toalety, której nie posiada projekt amerykańskiej konkurencji.
- Sądzę, że nie muszę się rozwodzić nad tym, że system zbierania odpadów jest znacznie bardziej komfortowy niż pieluchy, z których będą musieli korzystać astronauci na pokładzie Oriona (amerykańskiego statku - przyp. red) - powiedział Władimir Pirożkow Moskiewskiego z Instytutu Stali i Stopów, zaangażowanego w prace nad nowym statkiem.
- Poza tym rosyjski segment Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ma ograniczoną liczbę toalet, co oznacza, że statek z dodatkową "kosmiczną toaletą" będzie przydatny - dodał.
Rosyjskie loty na ISS i Księżyc
Prototyp nowego rosyjskiego statku kosmicznego został zaprezentowany w zeszłym tygodniu podczas popularnych moskiewskich pokazów lotniczych MAKS Airshow. Według planów, powstaną dwie wersje: sześcioosobowa obsługująca loty na ISS oraz czteroosobowy "luksusowy" egzemplarz z możliwością magazynowania dużych zapasów wody i żywności, przeznaczony do wypraw na Księżyc.
Pierwsze bezzałogowe jeszcze loty testowe konstruowanego statku zaplanowano na koniec 2017 r. lub 2018 r. Test z udziałem załogi spodziewany jest w 2020 r.
Orion celuje też w Marsa i asteroidy
Konkurencyjny Orion, przy tworzeniu którego amerykańska NASA współpracuje z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA) ma wykonywać loty z czteroosobową załogą na ISS, Marsa lub asteroidy bliskie Ziemi. Testy bezzałogowe zaplanowano na 2014 r., a załogowe - na 2020 r.
Autor: js//tka / Źródło: Ria Novosti
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia/CC-BY/ладимир Корвяков