Wyjątkową akcję przeprowadził w masywie Mount Everestu włoski pilot, przewodnik górski i ratownik Maurizio Folini. Helikopterem uratował potrzebującego pomocy alpinistę z wysokości 7800 m. To najwyższy pułap w historii, na którym udzielono takiej pomocy.
Uratowanym podczas rekordowej akcji jest Sudarshan Gautam, Nepalczyk z kanadyjskim paszportem. Jak podaje serwis wspinanie.pl, po zdobyciu szczytu 20 maja był tak wyczerpany, że nie mógł się poruszać i zaległ kilkaset metrów nad Przełęczą Południową.
Pierwsi zajęli się nim Szerpowie, którzy opuścili alpinistę w miejsce położone między obozami III i IV i przygotowali go do transportu.
Startował z załogą, doleciał sam
Do akcji ratowniczej wystartował Eurocopter AS 350 B3 należący do włoskiego himalaisty Simona Moro. Maszynę pilotował 47-letni ratownik Maurizio Folini, a załogę uzupełniali Moro oraz mechanik Armin Senoner. Dwaj ostatni jednak zostali w okolicy obozu II, żeby odciążyć helikopter.
Około 13.30 lokalnego czasu Folini dotarł do czekającego na pomoc alpinisty. Na długiej linie uniósł go z wysokości 7800 m. Tym samym ustanowił nowy rekord wysokości akcji ratowniczej przeprowadzanej z udziałem helikoptera. Poprzedni, 6900 m, odnotowano podczas akcji przeprowadzonej 29 kwietnia 2010 roku na stokach Annapurny.
Autor: js//kdj / Źródło: wspinanie.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock