Według aktualnych modeli meteorologicznych kończy się okres chłodów w Polsce, a powoli rozpoczyna termiczne lato. Pierwszego czerwca rozpoczęło się lato meteorologiczne. Nastąpić ma stopniowy wzrost temperatury.
Do 10 czerwca będziemy odnotowywać temperaturę maksymalną od 16-20 st. C na Pomorzu do 25-28 st. C na wschodzie i na południu kraju.
Po 10 czerwca (aż do 18 czerwca) temperatura na Pomorzu wzrośnie nieznacznie do 19-21 st. C, natomiast na Lubelszczyźnie, na Podkarpaciu, w Małopolsce, na Kielecczyźnie, na Ziemi Łódzkiej i na Śląsku wzrastać będzie do 28 -30 st. C.
60 mm deszczu, wiatr o prędkości 100 km/h
W całym okresie, jaki obejmuje prognoza długoterminowa, przewidujemy przelotne opady deszczu i burze, które przy temperaturze rzędu 30 st. C mogą lokalnie być gwałtowne - z gradem, deszczem do 60 mm oraz porywami wiatru do 100 km/h.
Skąd sytuacja sprzyjająca tworzeniu się chmur konwekcyjnych, których ostatnim etapem rozwoju są chmury burzowe?
Otóż nad Europą środkową, wschodnią i południowo-wschodnią zalegać będą płytkie niże, w których w sposób nieskrępowany będą rozwijać się chmury burzowe dochodzące do wysokości 10 km, a miejscami nawet 14 km.
Po 15 czerwca spokój
Do 10 czerwca mają płynąć do Polski coraz cieplejsze masy powietrza znad Azji Mniejszej, później natomiast dotknie nas gorąco znad północnej Afryki i Morza Śródziemnego. Masy powietrza będą bogate w wilgoć. Zmiana nastąpić ma po 15 czerwca, kiedy niże ustąpią miejsca wyżowi znad Atlantyku i Wysp Brytyjskich. Nastać ma czas spokojnej, wyżowej bezchmurnej pogody. Ale chyba na niedługo.
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo