Front atmosferyczny sprowadzi chmury i opady śniegu w zachodniej, południowej i centralnej Polsce. Na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej ma przybyć 5 cm świeżego puchu. Tylko we wschodnich i północno-wschodnich województwach prognoza pogody przewiduje pogodną aurę.
W poniedziałek pogodę w większości Polski będzie kształtował front atmosferyczny wędrujący z południowego zachodu w kierunku centrum, który w Polsce pojawi się po południu. Na jego trasie możemy spodziewać się chmur i opadów śniegu.
Najwięcej, 5 cm, dosypie go w regionach wzdłuż południowo-zachodniej granicy - na Ziemi Lubuskiej i Dolnym Śląsku. Od Pomorza Zachodniego przez Wielkopolskę po Śląsk pokrywa śnieżna ma przyrosnąć o ok. 3 cm. Na północy, w centrum i na południowym wschodzie spadnie 1 cm śniegu.
Opady ominą jedynie wschodnie i północno-wschodnie regiony: Warmię i Mazury, Podlasie i Lubelszczyznę.
Na Kasprowym silnie powieje
Z prognozy pogody wynika, że mróz nie będzie tak silny, jak nocą. W poniedziałek temperatura maksymalna zawaha się od -5 st. C w Suwałkach do -2 st. C w Krakowie. -3 st. C spodziewamy się w Polsce centralnej i północno-zachodniej. Po -4 st. C pokażą termometry we Wrocławiu i w Lublinie.
Na ogół powieje słabo i umiarkowanie. Na wschodzie kraju prędkość wiatru może dochodzić do 35 km/h, ale już w Tatrach przewidywane są porywy o prędkości 75 km/h.
Biomet przeważnie niekorzystny
Aż 90-procentową wilgotność będzie miało powietrze na zaśnieżonym południowym zachodzie. Im dalej na północny wschód, tym wilgotność powietrza ma być mniejsza. Wszyscy, bez wyjątku, odczujemy zimno.
Warunki biometeo zapowiadają się neutralnie jedynie na pogodnych terenach. Prognoza pogody mówi o tym, że tam, gdzie przybędzie białego puchu, biomet będzie niekorzystny.
Autor: map,js/rs / Źródło: TVN Meteo