Test genetyczny na koronawirusa trwa najkrócej 2-3 godziny - mówił doktor Paweł Grzesiowski, ekspert w dziedzinie immunologii i terapii zakażeń.
- Na poniższym zdjęciu widać zapis badania PCR (polimerazowa reakcja łańcuchowa), to znaczy amplifikacji DNA, czyli wynik testu genetycznego wirusa - mówił w rozmowie z tvnmeteo.pl doktor Paweł Grzesiowski, ekspert w dziedzinie immunologii i terapii zakażeń, wykładowca Szkoły Zdrowia Publicznego Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie. Dodał, że jest to wynik, który pokazuje, jak wygląda testowanie próbki od pacjenta. Amplifikacja DNA to powielenie zdefiniowanego odcinka DNA w celu wykrycia materiału genetycznego wirusa w próbce.
- Badanie wykonuje się metodą genetyki molekularnej, tak zwanej PCR, które polega na tym, że wprowadza się do tej próbki określone odczynniki, które mają spowodować wykrycie białek wirusowych - tłumaczył. Na powyższym zdjęciu widać trzy dodatnie wyniki testu, czyli trzy zamplifikowane geny wirusa, które są obecne w próbce. - To jest wynik dodatni próbki - mówił Grzesiowski. Dodał, że brak tego "piku" oznacza wynik ujemny.
"Badanie trwa najkrócej 2-3 godziny"
- Najpierw namnażamy białka wirusa, a potem, żeby to zobaczyć, musimy to zabarwić związkiem, który widać w kamerze fluorescencyjnej - tłumaczył ekspert. Linie na dole (cykle) oznaczają kolejne próby namnożenia materiału genetycznego. - Musi tych cykli być określona ilość, dlatego to badanie nie jest możliwe do zrobienia tak jak cukier z palca, kiedy z kropelki krwi mamy od razu wynik. - Tutaj tych cykli musi być 30-40 - podkreślił. Tłumaczył, że ten cykl to fizycznie na zmianę podgrzewanie i schładzanie. I takich cykli należy wykonać kilkadziesiąt. - Dlatego to badanie trwa najkrócej 2-3 godziny - zaznaczył Grzesiowski.
Czym jest koronawirus?
Koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Choroba objawia się najczęściej: gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni oraz zmęczeniem. Źródło infekcji nie jest znane i dlatego zakłada się, że może ono nadal być aktywne i prowadzić do kolejnych przypadków zakażeń.
Według Głównego Inspektoratu Sanitarnego, wirus przenosi się drogą kropelkową. Aktualnie nie ma przeciw niemu szczepionki. Można natomiast stosować inne metody zapobiegania zakażeniu. Metody te stosuje się również w przypadku zapobiegania innym chorobom przenoszonym drogą kropelkową np. grypie sezonowej (w przypadku której szczyt zachorowań przypada w okresie od stycznia do marca każdego roku).
Narodowy Fundusz Zdrowia prowadzi całodobową infolinię (tel. 800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.
Autor: anw/map / Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Samodzielny Publiczny Wojewódzki Szpital Zespolony w Szczecinie)