Ma kształt sześciennej kostki o boku 10 cm i ważny jeden kilogram. Pierwszy, w całości polski satelita wykonany od podstaw przez studentów Politechniki Warszawskiej. Za kilka dni zostanie wystrzelony w Kosmos. Ma do spełnienia ważną misję, nad którą czuwać będą polscy studenci.
Satelita PW-Sat trafił już na pokład rakiety Vega, która 13 lutego zostanie wystrzelona na orbitę. Maszyna wystartuje ze stacji Europejskiej Agencji Kosmicznej, zlokalizowanej w Gujanie Francuskiej. Jej start zaplanowany jest między godziną 11.00 a 13.00 czasu polskiego.
Lot koordynowany z Warszawy
- Nasz satelita osiągnie orbitę już po 70 minutach od startu, kiedy to zostanie wyrzucony z kontenera, który znajduje się na rakiecie. Od tego momentu, po upływie 30 minut, satelita rozpocznie swoją pracę, czyli otworzą się anteny. Wtedy też rozpocznie się komunikacja satelity z ziemią - mówi Maciej Urbanowicz, konstruktor PW-Sata.
Centrum kontroli misji będzie znajdowało się na Politechnice Warszawskiej. Będzie korzystało ze stacji naziemnych zlokalizowanych w Centrum Astronomicznym przy ulicy Bartyckiej oraz w Akademii Morskiej w Gdyni. Trafią tam informacje telemetryczne opisujące stan satelity.
Jak tłumaczy konstruktor PW-Sat-a, urządzenie ma przetestować system usuwania nieczynnych satelitów z orbity. Chodzi o możliwość skracania lotu kosmicznych śmieci i ich spalania w zmieskiej atmosferze.
Pionier za pół miliona
PW-Sat został stworzony przez studentów Politechniki Warszawskiej. Zespół konstruktorów liczył kilkadziesiąt osób. Koszt budowy satelity to pół miliona złotych.
Autor: bf,ls/ŁUD / Źródło: TVN Warszawa