Cyklon Trevor uderzył w północne wybrzeże australijskiego Queensland, przynosząc porywy wiatru mogące osiągać prędkość powyżej 220 kilometrów na godzinę. Policja radzi mieszkańcom, by zostali w domach.
Trevor dotarł do wybrzeża Queensland o godzinie 17 lokalnego czasu na południe od miasta Lockhart River jako cyklon trzeciej kategorii w pięciostopniowej rosnącej skali. Po godzinie 18 w Lockhart River odnotowano porywy wiatru wiejącego z prędkością 133 kilometrów na godzinę. Ich prędkość może jednak dochodzić maksymalnie nawet do 220 km/h.
Wiatr powalił drzewa
Służby doradzają mieszkańcom, by nie opuszczali domów.
- Wiele drzew zostało powalonych, niektóre przewróciły się na budynki. Przed nami jeszcze kilka godzin wichury. Na szczęście wszyscy zostali w domach i nie otrzymaliśmy do tej pory żadnych niepokojących telefonów - powiedział Wayne Butcher, burmistrz Lockhart River.
Szkoły są zamknięte, podobnie jest ze sklepami i firmami. Na miejscu pracują służby, które starają się usuwać szkody.
Severe #CycloneTrevor is a very strong system crossing near #LockhartRiver, with destructive to very destructive gusts up to 220km/hr possible! The crossing time is forecast about 4pm, when the eye of the storm is expected to cross the coast. Latest: https://t.co/cBZz3frFDu. pic.twitter.com/K6ll4RGClv
— Bureau of Meteorology, Queensland (@BOM_Qld) 19 marca 2019
Jeszcze przybierze na sile
Meteorolodzy przewidują, że cyklon będzie tracić na sile z chwilą wejścia na ląd, ale pozostanie cyklonem pierwszej kategorii. Żywioł kieruje się na zachód z prędkością ośmiu kilometrów na godzinę. Jego powolne przemieszczanie się sprawi, że największym zagrożeniem oprócz silnego wiatru będą intensywne opady deszczu.
Miejscami - w ciągu kolejnych trzech dni - może spaść od 250 do 450 litrów wody na metr kwadratowy, co może z kolei powodować powodzie. Kiedy cyklon zejdzie z lądu i znajdzie się nad wodami Zatoki Karpentaria, znowu przybierze na sile.
Uwaga na krokodyle
Brian Huxley, nadinspektor policji Terytorium Północnego, ostrzega przed brodzeniem w wodzie powodziowej po przejściu cyklonu - mogą w niej pływać krokodyle i inne dzikie zwierzęta. - Mamy u nas sporo dzikich zwierząt, na które trzeba uważać - dodał Huxley.
Autor: dd/rp / Źródło: The Guardian, news.com.au, Bureau of Meteorology
Źródło zdjęcia głównego: Douglas Shire Council