Po kilku dniach walki poziom rzek stabilny

Kilka godzin strażacy walczyli z przeciekającym wałem w miejscowości Rzeczna
Kilka godzin strażacy walczyli z przeciekającym wałem w miejscowości Rzeczna
tvn24
Kilka godzin strażacy walczyli z przeciekającym wałem w miejscowości Rzecznatvn24

Niebezpieczny od poniedziałku poziom wód zaczyna się normować, choć obowiązują wciąż ostrzeżenia w Żukowie, Pasłęku, Braniewie, Nowych Sadułkach i Łozach.

Dopiero po kilku dniach udało się opanować sytuację na rzece Pasłęka. W poniedziałek w wyniku intensywnych opadów deszczu poziom wody w pobliżu Pasłęka gwałtownie się podniósł.

Po dwóch dniach w środę straży pożarnej udało się unormować niebezpieczną sytuację. Choć na Pasłęce utrzymuje się stan ostrzegawczy, sytuacja została opanowana.

Działania straży pożarnej były wspomagane przez wojsko oraz ochotników.

Sytuacja pod kontrolą

Po kilku dniach alarmującą jak dotąd sytuację udaje się unormować, a poziom wód powoli opada.

Na rzece Pasłęce wciąż obowiązuje stan ostrzegawczy, a w okolicach Braniewa - alarmowy. Teraz woda kieruje się do jeziora Drużno i tam jest przekroczony stan alarmowy – jednak jest szeroko, więc woda ma się gdzie rozejść i nie wylewa od razu – tak jak w przypadku rzek.

W samym Pasłęku władze i służby wciąż monitorują sytuację. Worki w mieście i przy rzece Wąskiej wciąż są. Na razie nie będą ich usuwać, chcą zobaczyć, co przyniosą najbliższe dni. Jak mówi burmistrz Pasłęka – Wiesław Śniecikowski – wprawdzie opady deszczu są przewidywane bardziej w centrum i na południu kraju, ale wolą dmuchać na zimne, bo nigdy nic nie wiadomo. Twierdzą, że opady są nieprzewidywalne i mogą zahaczyć także o ich teren, dlatego zabezpieczenia pozostaną. Dzisiaj burmistrz i urzędnicy będą odwiedzać poszkodowane rodziny.

Prezydent Elbląga Witold Wróblewski poinformował we wtorek, że po intensywnych opadach w mieście i okolicach sytuacja się stabilizuje. - Odwołano alarm przeciwpowodziowy. Dzisiaj od rana trwa usuwanie skutków wylania rzeki. Na wielu ulicach jest naniesiony szlam. Z piwnic wypompowywana jest woda - powiedział dziennikarzom.

Jak podał, w akcji uczestniczyło 450 osób - między innymi strażacy Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej, żołnierzy oraz policjantów.

- Uruchomiliśmy zespoły, które mają oszacować straty - powiedział Wróblewski.

Przebieg działań ratunkowych w Pasłęku

Przy umacnianiu wału na rzece Wąskiej w miejscowości Rzeczna koło Pasłęka od poniedziałku pracowali strażacy. Nasiąknięte wodą groble uległy osłabieniu, a woda wylała się na nieużytki rolne. Do walki z wylewającą rzeką przystąpiło 200 strażaków 50 żołnierzy, 20 tysięcy worków, 50 wywrotek piasku, a w każdej z nich 18 ton.

Wał został przerwany
Wał został przerwanytvn24

Walkę tę strażacy wygrali. Kilka godzin budowali groblę z worków piasku, wzmocnioną drągami. Udało się w ten sposób zablokować wyrwę w wale, przez którą woda z rzeki Wąskiej zalewała okoliczne tereny.

Strażacy cały czas monitorują sytuację - relacjonował we wtorek po 15 reporter TVN24 Adam Krajewski - i reagują, gdyby pojawiła się jakaś wyrwa. Z pomocą przyszła lepsza pogoda. Woda w rzekach stopniowo opada.

Kilka godzin strażacy walczyli z przeciekającym wałem w miejscowości Rzeczna
Kilka godzin strażacy walczyli z przeciekającym wałem w miejscowości Rzecznatvn24

Także w Węzinie (gm. Elbląg) rzeka Wąska nadwyrężyła wał przeciwpowodziowy. Podtopione zostały tereny rolne, natomiast budynki i osiedla mieszkalne nie są zagrożone. Wojsko zakończyło działania, na miejscu pozostały jeszcze jednostki straży pożarnej. Trwa wyprowadzanie wody do Jeziora Drużno, a przeciekający wał jest na bieżąco uzupełniany.

W nocy służby ratownicze prowadziły działania zapobiegawcze w Pasłęku - broniły mostu na rzece Wąskiej, i monitorowały wały rzeki przy ulicy Zamkowej. Wypompowują wodę z posesji i gospodarstw znajdujących się tuż przy rzece. Struga Wąska mająca na co dzień głębokość 20 centymetrów, teraz po wezbraniu po rzęsistych opadach deszczu ma głębokość 7 metrów i szerokość ok. 20 metrów. Woda w rzece opada 10 cm na godzinę.

Zobacz nagranie z drona z okolic Pasłęka:

Sytuacja wraca do normy. Trwają działania przeciwpowodziowe w Pasłęku
Sytuacja wraca do normy. Trwają działania przeciwpowodziowe w Pasłękutvn24

Burmistrz Pasłęka Wiesław Śniecikowski podkreślił, że wstępnie w mieście oszacowano straty w mieniu komunalnym i prywatnym na ok. 3 mln zł. Dodał, że woda zalała 56 budynków, trzy mieszkania nie nadają się do zamieszkania. Gmina zapewniła mieszkańcom dwa mieszkania.

W budżecie Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej zarezerwowano 22 tysiące złotych na pierwszą pomoc dla tych, którzy ucierpieli w powodzi.

"Prognozy nie przewidziały"

W Elblągu po intensywnych opadach deszczu wylała w poniedziałek rzeka Kumiela, która wypływa z Wysoczyzny Elbląskiej. Na co dzień jest małą, dziką rzeką, ale w przypadku intensywnych opadów deszczu staje się rwącą, górską rzeką - informowała rzeczniczka Urzędu Miasta Joanna Urbaniak.

We wtorek po powodzi pojawiły się zarzuty mieszkańców Elbląga, że służby miejskie nie ostrzegły ich na czas. Urbaniak odpierała te zarzuty, tłumacząc, że prognozy nie przewidywały tak wielkiej intensywności opadów. - Nawet komunikaty z prognozą pogody i ostrzeżeniami nie podawały wcześniej faktycznych opadów. Mówiły o dużo mniejszej skali opadów. W Elblągu i okolicach spadło w poniedziałek około 75 milimetrów słupa wody, podczas gdy wcześniej prognozowano je na 20-30, a lokalnie 50 milimetrów wody – powiedziała rzeczniczka.

Wojewoda: przyjdzie czas analiz

Wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki stwierdził we wtorek, że choć woda opada, to wciąż nie są znane straty spowodowane przez powódź w regionie.

- Zbieramy informacje, szacunki trwają i jak tylko będzie to możliwe, najprawdopodobniej w czwartek, odbędzie się spotkanie z przedstawicielami gmin z podtopionych terenów, na którym przedstawimy informacje dotyczące pomocy - podkreślił wojewoda. Dodał, ze w budżecie wojewody zabezpieczone są środki na pierwszą pomoc w wysokości 6 tys. zł dla każdej rodziny, która poniosła straty na skutek podtopień.

Pytany o to, czy można było ostrzec mieszkańców Elbląga przed kataklizmem odpowiedział, że "trzeba mieć świadomość, iż Żuławy to tereny depresji, na które spływają wody z całej Wysoczyzny Elbląskiej".

- Myślę, że zawsze po tego typu zdarzeniach przychodzi czas na analizy. Jeżeli coś w systemie ostrzegania nie funkcjonuje jak należy, to trzeba to poprawiać. Dziś jesteśmy na etapie zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom i musimy wypłacić środki, które są potrzebne im do dalszego funkcjonowania i normalnego życia - dodał wojewoda.

Setki interwencji

Ponad 1,6 tys. razy interweniowali strażacy w kraju w związku z intensywnymi opadami deszczu i silnym wiatrem podczas ostatniej doby - poinformował we wtorek rano rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak.

Najwięcej pracy strażacy mieli w woj. warmińsko-mazurskim (640 interwencji), mazowieckim (440), podlaskim (190) i pomorskim (160). Działania dotyczyły m. in. wypompowywania wody, usuwania uszkodzonych i powalonych drzew oraz zabezpieczenia budynków przed zalaniem. W ciągu ostatniej doby w całym kraju pracowało ponad 9 tys. strażaków PSP i OSP wyposażonych w ponad 2 tys. pojazdów.

- Zalanych zostało 790 budynków. Poszkodowane zostały dwie osoby w tym jeden ratownik - powiedział Frątczak. - Na Podlasiu wichura i intensywne opady deszczu uszkodziły ponad 300 stacji transformatorowych. Dziś rano 2,5 tys. odbiorców jest pozbawionych prądu - powiedział Frątczak.

Dla dwóch województw obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne: to warmińsko-mazurskie i podlaskie.

O skutkach intensywnych deszczy informuje Paweł Frątczak
O skutkach intensywnych deszczy informuje Paweł Frątczaktvn24

Pomoc żołnierzy

Strażacy interweniowali w poniedziałek w związku z podtopieniami w Elblągu i okolicznych powiatach ponad 400 razy. W działaniach wzięło udział 350 strażaków z państwowej straży pożarnej i 1800 druhów z ochotniczych straży pożarnych, którzy mieli do dyspozycji 400 samochodów.

Od godziny 18 w Elblągu do zabezpieczania brzegów rzeki Kumieli skierowano na wniosek wojewody 50 żołnierzy.

- Układają oni worki z piaskiem i zapory, by nie dopuścić do przelewania się wody - informowała w poniedziałek rzeczniczka wojewody warmińsko-mazurskiego Bożenna Ulewicz.

Żołnierze zostali odwołani w środę, gdy tylko sytuacja się unormowała.

Najpierw szpital, potem piwnice

Największe podtopienia w Elblągu wystąpiły na ulicy Związku Jaszczurczego. Kilka godzin trwała walka o bezpieczeństwo szpitala. - Do pomieszczeń szpitala zaczęła troszeczkę podchodzić woda, strażacy natychmiast zaczęli ją wypompowywać - opisywała Urbaniak.

Strażacy wypompowali wodę z pomieszczeń lecznicy, gdzie zlokalizowana jest stacja dializ. - Wypompowano i zabezpieczono także pomieszczenia rozdzielni zasilania energetycznego - podkreśliła rzeczniczka urzędu miasta w Elblągu Joanna Urbaniak.

Część okolicznych mieszkańców narzekała, że strażacy nie pomagają im w walce z wodą wlewającą się do piwnic. - Najważniejszym teraz punktem, w którym działamy, są okolice szpitala. Nasze działania są bardziej ukierunkowane na to, żeby bronić szpitala, na te piwnice też przyjdzie czas - tłumaczył starszy kapitan Przemysław Siagło z elbląskiej straży pożarnej.

Po południu służby uspokajały, że szpital udało się obronić.

Nie pomagały zapory ani worki z piaskiem. Materiał "Faktów" TVN
Nie pomagały zapory ani worki z piaskiem. Materiał "Faktów" TVNFakty TVN

Kolejną z zalanych ulic była Fromborska między Ogólną a Królewiecką.

Po południu w poniedziałek woda wdarła się również na Aleję Grunwaldzką w okolicy mostu. Zalane zostało torowisko, dlatego ruch tramwajów został wstrzymany. Woda lała się w dół w ulicę Fabryczną. Służby skupiały się tam na zabezpieczeniu dwóch stacji benzynowych, co się powiodło.

- Tej wody spadło tyle, że jeszcze dużo czasu minie, zanim ona opadnie - mówił w poniedziałek po południu reporter TVN24 Adam Krajewski.

Sytuacja w Elblągu "wciąż nieprzewidywalna"
Sytuacja w Elblągu "wciąż nieprzewidywalna"tvn24

Jak zaznaczyła rzeczniczka wojewody Bożenna Ulewicz, wiadomo już, że podtopienia spowodowały szkody i straty. Chodzi o straty w uprawach, ale także rozmyte drogi gminne i uszkodzone przepusty oraz straty w mieniu komunalnym. Będą one mogły być oszacowane dopiero, gdy opadnie woda. Starostwa zostały zobowiązane, by co cztery godziny składać wojewodzie meldunki o sytuacji powodziowej na ich terenie.

Film z drona pokazuje skalę podtopień:

"Wody spadło tyle, że jeszcze dużo czasu minie, zanim ona opadnie". Elbląg podtopiony
"Wody spadło tyle, że jeszcze dużo czasu minie, zanim ona opadnie". Elbląg podtopionytvn24
Sytuacja w Elblągu poprawia się
Sytuacja w Elblągu poprawia siętvn24

Ewakuacje w Księżnie

Groźna sytuacja była w poniedziałek we wsi Księżno w gminie Wilczęta (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie woda wdarła się do wsi, a z kilku gospodarstw ewakuowano 20 osób.

Woda, która zalała wioskę, spływała z pól, bo nie odbierały jej rowy melioracyjne przez zatkane przepusty. Kilka gospodarstw obłożono workami, by woda nie zalała posesji i budynków. Ułożono 4,4 tys. worków z piaskiem.

Powyżej stanów alarmowych

Przez jakiś czas woda z opadów zalewała drogę S7 na wysokości Gronowa Górnego w powiecie elbląskim, ale po udrożnieniu przepustów woda spłynęła z drogi - podała straż pożarna. Workami z piaskiem obłożono także drogę wojewódzką 509.

Synoptycy z IMGW prognozują, że w związku z rozwojem sytuacji hydrologicznej na rzekach uchodzących do Zalewu Wiślanego, czyli na rzekach Wąskiej, Baudzie i Pasłęce, będą się lokalnie utrzymywać stany wody powyżej stanów alarmowych.

Stan wody w rzekach we wtorek o godz. 6 (IMGW)IMGW
Sytuacja wraca do normy - Pasłęka
Sytuacja wraca do normy - PasłękaTVN Meteo

Drwęca "nie zagraża"

Obawy budził w poniedziałek stan rzeki Drwęca w Warmińsko-Mazurskiem. Jak podał po godzinie 14 Tomasz Ewertowski, wójt gminy wiejskiej Lubawa, rzeka osiągnęła stan alarmowy i nieznacznie go przekroczyła. Zdarzają się małe, lokalne podtopienia, które nie zagrażają ludziom i budynkom. Jak mówił wójt, przestało padać i są duże szanse na to, że sytuacja się ustabilizuje.

Także Rafał Melnyk z Warmińsko-Mazurskiej Państwowej Straży Pożarnej, zapewnił, że służby nie mają żadnych informacji wskazujących na to, aby rzeka Drwęca stwarzała jakieś zagrożenie.

Jak do tego doszło?

Od niedzielnego popołudnia do poniedziałkowego popołudnia stacja meteorologiczna w Elblągu odnotowała sumę opadów rzędu 82 litrów na metr kwadratowy. Norma miesięczna opadów dla września w Elblągu to 74 l/mkw - zwraca uwagę synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek.

Czytaj więcej na ten temat.

Mieszkańcy Elbląga: od 10 lat nie było takiej sytuacji
Mieszkańcy Elbląga: od 10 lat nie było takiej sytuacjitvn24
Rzecznik straży pożarnej: skutki intensywnych opadów występują w kilku województwach
Rzecznik straży pożarnej: skutki intensywnych opadów występują w kilku województwachtvn24
Rzeczniczka urzędu miasta: wszystkie służby mają stan podwyższonej gotowości
Rzeczniczka urzędu miasta: wszystkie służby mają stan podwyższonej gotowościtvn24

Autor: wd,AP/map,rzw,aw / Źródło: TVN Meteo, TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Pogoda na Boże Narodzenie. Na razie możemy pożegnać się z wiosennymi temperaturami, jakie zapanowały w Polsce, ponieważ kolejne dni przyniosą spore ochłodzenie. W weekend miejscami popada śnieg - lokalnie może dosypać go naprawdę sporo. Czy jednak białe krajobrazy mają szansę utrzymać się do Wigilii?

Nadciągają opady śniegu. Czy pozostaną z nami do świąt? Pogoda na Boże Narodzenie

Nadciągają opady śniegu. Czy pozostaną z nami do świąt? Pogoda na Boże Narodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pogoda na południu kraju oraz nad morzem może być niebezpieczna. IMGW ostrzega przed silnym wiatrem, który może rozpędzać się do 80 kilometrów na godzinę. Ostrzeżenia wydano na terenie sześciu województw.

Silny wiatr. Ostrzeżenia IMGW dla kolejnych regionów

Silny wiatr. Ostrzeżenia IMGW dla kolejnych regionów

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Prezydent Francji Emmanuel Macron złożył w czwartek wizytę na Majotcie. W niedzielę w wyspy uderzył cyklon Chido, powodując śmierć co najmniej 31 osób oraz ogromne zniszczenia. Straty liczą również mieszkańcy Mozambiku.

Emanuel Macron zapowiedział dzień żałoby narodowej po katastrofie na Majotcie

Emanuel Macron zapowiedział dzień żałoby narodowej po katastrofie na Majotcie

Źródło:
PAP, ReliefWeb

Skamieniałość mastodonta została znaleziona w przydomowym ogródku w stanie Nowy Jork. Prehistoryczne szczątki, w tym pełna szczęka, zachowały się w doskonałym stanie. To pierwsze takie znalezisko w tym regionie od ponad dekady.

Z ziemi w ogródku wystawały zęby. Należały do przodka słonia

Z ziemi w ogródku wystawały zęby. Należały do przodka słonia

Źródło:
New York State Museum, AMNH

Naukowcy obawiają się, że jeden najstarszych i największych gatunków żaby - Calyptocephallela gayi - znajdzie się niedługo na skraju wyginięcia. Z powodu zmian klimatu i działalności człowieka w niepokojącym tempie niszczone są jej siedliska.

Ta żaba przeżyła zagładę dinozaurów. Niebawem to jej może grozić wyginięcie

Ta żaba przeżyła zagładę dinozaurów. Niebawem to jej może grozić wyginięcie

Źródło:
Reuters, Boerenlandvogels

Do 16 wzrosła liczba ofiar potężnego trzęsienia ziemi, jakie nawiedziło we wtorek Vanuatu na Oceanie Spokojnym. Na miejscu katastrofy nadal trwa akcja poszukiwawcza, ale z każdą godziną maleją szanse na odnalezienie ocalałych. Nad pogrążonym w chaosie krajem unosi się kolejne widmo kataklizmu. Znad Morza Koralowego w kierunku wyspy nadciąga układ niskiego ciśnienia, który w kolejnych dniach może przekształcić się w cyklon.

Widmo kolejnego kataklizmu w Vanuatu

Widmo kolejnego kataklizmu w Vanuatu

Źródło:
Reuters

Zimowa stolica Polski to w czwartek rano najcieplejsze miasto w całym naszym kraju. Między Zakopanem a położonym kilka kilometrów dalej Poroninem jest ponad 10 stopni różnicy. We "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Tomasz Wasilewski wyjaśnił, z czego wynika taka temperatura w Tatrach.

"Pożeracz śniegu" odmienił pogodę w Zakopanem

"Pożeracz śniegu" odmienił pogodę w Zakopanem

Źródło:
IMGW, TVN24

Widok kalifornijskich wiewiórek ziemnych polujących na norniki i zjadających je wprawił w zdumienie grupę amerykańskich naukowców. Dotychczas drapieżne zachowania tych zwierząt były odnotowywane sporadycznie, bo główne składniki ich diety to orzechy, nasiona i zboża. Nietypowe zachowanie zauważono w trakcie badań na przełomie czerwca i lipca tego roku.

"Te badania radykalnie zmieniają nasze postrzeganie wiewiórek"

"Te badania radykalnie zmieniają nasze postrzeganie wiewiórek"

Źródło:
CNN, Cosmos Magazine, Journal of Ethology

Pogoda na dziś. Czwartek 19.12 przyniesie nam ciepło, ale przez Polskę będą wędrować też opady deszczu. Powieje silniejszy wiatr, który miejscami może osiągać prędkość nawet 90 kilometrów na godzinę.

Pogoda na dziś - czwartek 19.12. Będzie ciepło jak wiosną

Pogoda na dziś - czwartek 19.12. Będzie ciepło jak wiosną

Źródło:
tvnmeteo.pl

Wysoka temperatura w grudniu sprzyja aktywności kleszczy, dlatego ten niebezpieczny pajęczak może znaleźć się na choince, którą przyniesiemy do domu. Warto przejrzeć swoje zwierzęta, aby sprawdzić czy nie złapały kleszcza, przebywając w pobliżu świątecznego drzewka.

Razem z choinką możemy przynieść do domu nieproszonego gościa. To ryzyko wzrosło

Razem z choinką możemy przynieść do domu nieproszonego gościa. To ryzyko wzrosło

Źródło:
PAP

Potężne tornado przetoczyło się przez miasto Scotts Valley w amerykańskim stanie Kalifornia. Jego niszczycielską siłę widać na nagraniu uchwyconym przez kamerkę samochodową w ciężarówce.

Tornado przewróciło ciężarówkę. Nagranie z wnętrza pojazdu

Tornado przewróciło ciężarówkę. Nagranie z wnętrza pojazdu

Źródło:
CNN

Renowacja budynku w Alkmaar na północy Holandii doprowadziła do niezwykłego odkrycia. Archeolodzy natrafili na podłogę wykonaną częściowo ze zwierzęcych kości.

Tajemnicza podłoga z kości odkryta w czasie renowacji budynku

Tajemnicza podłoga z kości odkryta w czasie renowacji budynku

Źródło:
alkmaar.nl

58-letni myśliwy zmarł po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź. Zwierzę zostało zastrzelone przez innego mężczyznę. Departament Zasobów Dzikiej Przyrody Wirginii "nie wnosi obecnie żadnych oskarżeń w związku z tym incydentem".

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Źródło:
CBS News

Naukowcy z Politechniki Krakowskiej sprawdzili, jak zmienia się stężenie dioksyn w pyle zawieszonym PM10 w stolicy Małopolski w zależności od pory roku. Okazało się, że zimą mieszkańcy Krakowa wdychają więcej rakotwórczych związków niż latem. To pierwszy w kraju monitoring dioksyn na taką skalę.

Naukowcy: zimą mieszkańcy Krakowa wdychają więcej szkodliwych dioksyn

Naukowcy: zimą mieszkańcy Krakowa wdychają więcej szkodliwych dioksyn

Źródło:
PAP

Astronauci Butch Wilmore i Suni Williams pozostaną w kosmosie co najmniej do marca 2025 roku - poinformowała NASA. To kolejny raz, kiedy amerykańska agencja przekłada datę ich powrotu do domu. Z zakładanych ośmiu dni misja potrwa ponad dziewięć miesięcy.

Mieli spędzić w kosmosie osiem dni. NASA znów przedłużyła ich pobyt

Mieli spędzić w kosmosie osiem dni. NASA znów przedłużyła ich pobyt

Źródło:
AFP

W Tatrach zmalało niebezpieczeństwo powstawania lawin. W środę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe obniżyło stopień zagrożenia z drugiego na pierwszy. Ratownicy podkreślają jednak, że warunki do uprawiania turystyki w wyższych partiach gór są nadal niebezpieczne.

W Tatrach lawinowa "jedynka", ale nadal jest niebezpiecznie

W Tatrach lawinowa "jedynka", ale nadal jest niebezpiecznie

Źródło:
PAP, TOPR

Dziewięć godzin - tyle trwał kosmiczny spacer dwóch chińskich astronautów w ramach misji Shenzhou-19. Tym samym pobity został 23-letni rekord należący do Amerykanów, którzy poza statkiem przebywali w kosmosie o cztery minuty krócej.

"Spacerowali" dziewięć godzin. I pobili rekord

"Spacerowali" dziewięć godzin. I pobili rekord

Źródło:
PAP

Po raz drugi w ciągu dziewięciu miesięcy rakieta Kairos japońskiej firmy Space One uległa samozniszczeniu. Nagrania z najnowszej, środowej próby pokazują, jak rakieta zmagała się z trudnościami z utrzymaniem trajektorii lotu. Poprzednim razem maszyna eksplodowała kilka sekund po starcie.

Samozniszczenie po trzech minutach od startu

Samozniszczenie po trzech minutach od startu

Źródło:
Reuters, NHK

Kilka tysięcy ton ropy naftowej od kilku dni jest wyrzucane na brzeg w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej na Morzu Czarnym. W niedzielę w wyniku sztormu zatonęły tam dwa rosyjskie tankowce. Lokalne władze informują o negatywnym wpływie rozlanego paliwa na ekosystem. Przedstawiciele Greenpeace ostrzegają przed "jedną z największych katastrof na Morzu Czarnym spowodowanych przez człowieka".

Ogromny wyciek z rosyjskich tankowców. Ostrzeżenie przed "jedną z największych katastrof"

Ogromny wyciek z rosyjskich tankowców. Ostrzeżenie przed "jedną z największych katastrof"

Źródło:
Novaya Gazeta, Greenpeace

Niebezpieczne zdarzenia w polskich górach. W poniedziałek w Tatrach dwóch turystów spadło z wysokości około 400 metrów z lawiną, próbując zdobyć Rysy. Tego samego dnia goprowcy uratowali mężczyznę, którego częściowo przysypała lawina w rejonie Babiej Góry. Wszyscy mieli dużo szczęścia, żaden z turystów nie doznał poważnych obrażeń.

Lawiny w Tatrach i Beskidach. Turyści spadli z 400 metrów

Lawiny w Tatrach i Beskidach. Turyści spadli z 400 metrów

Źródło:
PAP, TOPR

Śnieg spadł w rejonie jezior Covadonga na północy Hiszpanii. To moment, na który czekało mnóstwo turystów. Zimą miejsce to uznawane jest bowiem za szczególnie piękne.

Tu śnieg oznacza "nie tylko początek zimy"

Tu śnieg oznacza "nie tylko początek zimy"

Źródło:
El Buscolu, traveler.es

Silne i tragiczne w skutkach trzęsienie ziemi nawiedziło we wtorek Vanuatu na Oceanie Spokojnym. Najbardziej poszkodowana została stolica. Moment trzęsienia widać na nagraniu z warsztatu samochodowego.

Słychać wielki huk, ludzie uciekają. Nagranie z warsztatu samochodowego

Słychać wielki huk, ludzie uciekają. Nagranie z warsztatu samochodowego

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

We wtorek na Chopoku w Niżnych Tatrach na Słowacji doszło do awarii kolejki linowej. Utknęło 12 narciarzy, wszystkich bezpiecznie ewakuowano.

Awaria kolejki. Utknęło 12 narciarzy

Awaria kolejki. Utknęło 12 narciarzy

Źródło:
HZS

Niezidentyfikowana wcześniej choroba, na którą zmarło niedawno ponad 140 osób w Demokratycznej Republice Konga, to ciężka postać malarii - poinformowało we wtorek tamtejsze ministerstwo zdrowia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) dostarczyła już leki na tę chorobę.

"Zagadka w końcu rozwiązana". Wiadomo, co zabiło ponad 140 osób

"Zagadka w końcu rozwiązana". Wiadomo, co zabiło ponad 140 osób

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl, PAP

Co najmniej sześć osób zginęło, a 50 zostało rannych w wyniku silnego trzęsienia ziemi w Vanuatu, państwie wyspiarskim w Oceanii. Trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relację Polaka z miejsca katastrofy.

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, CNN, Kontakt24, PAP

Silna wichura doprowadziła do zawalenia się kilkudziesięciometrowej dekoracji świątecznej w mieście Marica w Brazylii. W momencie tragedii znajdowali się na niej pracownicy, którzy po otrzymaniu ostrzeżeń przed niebezpieczną pogodą przerwali prace montażowe. Władze miasta poinformowały o jednej ofierze śmiertelnej i dwóch osobach rannych, ogłoszono dwudniową żałobę.

Pływająca choinka runęła pod naporem wiatru. Jedna osoba nie żyje

Pływająca choinka runęła pod naporem wiatru. Jedna osoba nie żyje

Źródło:
PAP, Carta Capital, CNN, 98 FM

Przed nami początek astronomicznej zimy, a wraz z nim najkrótszy dzień w roku. Słońce nad Warszawą wzejdzie wtedy na niespełna osiem godzin. Kiedy przypada ten dzień?

Kiedy będzie najkrótszy dzień w roku

Kiedy będzie najkrótszy dzień w roku

Źródło:
tvnmeteo.pl, timeanddate.com

Lato w Australii zaczyna się niezwykle upalnie. W stanie Wiktoria ostatni raz tak gorąco w grudniu było pięć lat temu. W Adelajdzie w nocy temperatura sięgała niemal 30 stopni Celsjusza.

30 stopni w nocy, w dzień o włos od rekordu

30 stopni w nocy, w dzień o włos od rekordu

Źródło:
The Guardian

Burza lodowa nawiedziła stan Iowa i wschodnią Nebraskę. Doszło do paraliżu komunikacyjnego. Drogi były tak śliskie, że samochody i ciężarówki zsuwały się z nich. W jednym z wielu wypadków związanych z oblodzeniem zginęła jedna osoba.

Burza lodowa wywołała paraliż komunikacyjny

Burza lodowa wywołała paraliż komunikacyjny

Źródło:
ENEX, cbsnews.com

Gwałtowne śnieżyce zaskoczyły wielu kierowców w górach Sierra Nevada w północnej Kalifornii. Parkingi na stacjach benzynowych wzdłuż autostrady międzystanowej 80 stały się w sobotę szczególnie popularnym miejscem.

"Nagle przyszła zamieć. Utknęliśmy i nikt nie wiedział, co zrobić"

"Nagle przyszła zamieć. Utknęliśmy i nikt nie wiedział, co zrobić"

Źródło:
CNN, tnvmeteo.pl

W 2024 roku płonął największy obszar brazylijskiej Amazonii od 17 lat - wynika z danych satelitarnych Instytutu Badań Kosmicznych w Brazylii. Łączna liczba pożarów puszczy wzrosła rok do roku o 43 procent.

"Wielu mieszkańców Amazonii straciło wszystko, cały dorobek swego życia"

"Wielu mieszkańców Amazonii straciło wszystko, cały dorobek swego życia"

Źródło:
PAP

Lodowe włosy pojawiły się w okolicach Wejherowa (woj. pomorskie). To dość rzadkie zjawisko, do powstania którego wymagane są określone warunki pogodowe i obecność pewnego organizmu. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24.

Rzadkie zjawisko w lesie na Pomorzu. Jak powstaje?

Rzadkie zjawisko w lesie na Pomorzu. Jak powstaje?

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl