Londyńska policja otrzymała nietypowe zgłoszenie. Kilka dni temu jeden z mieszkańców poinformował funkcjonariuszy, że na drodze znajduje się "tajemniczy płonący obiekt".
O obecności tajemniczego obiektu w zachodnim Londynie poinformował jeden z mieszkańców, który zadzwonił na numer alarmowy. Na miejscu pojawiła się nie tylko policja, lecz także funkcjonariusze z Biura Zarządzania Kryzysowego oraz Straż Pożarna.
- Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, nie mogliśmy uwierzyć własnym oczom. To wyglądało jak miejsce katastrofy UFO - relacjonowała na swoim Facebookowym profilu londyńska policja.
"Latający" piec?
Tajemniczy pomarańczowo-niebieski obiekt leżał na środku drogi i płonął. Zdaniem mundurowych rzeczywiście przypominał latający spodek, przez co w sieci pojawiły się głosy, że to... UFO. Prawda okazała się być jednak zupełnie inna.
Leżący na drodze obiekt to... piec do pizzy, który najprawdopodobniej spadł z wózka. Na razie nikt nie wie, kto jest lub był jego właścicielem, oraz w jaki sposób znalazł się na drodze.
Autor: PW/map / Źródło: Huffington Post