Płonące lasy na Słowacji zagrażają składom amunicji

Spłonęło 50-80 hektarów lasu
Spłonęło 50-80 hektarów lasu
Pożar lasu, jaki wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek w północnej Słowacji, zagraża wojskowym składom amunicji w Popradzie.

- Ogień dostał się blisko tych obiektów, więc z przyczyn prewencyjnych zaczęliśmy przenosić amunicję - poinformował rzecznik słowackiej armii, Peter Michnica.

Wojskowe magazyny znajdują się w Kvetnicy - części Popradu położonej w paśmie znajdujących się na południe od miasta wzgórz. Ogień płonie w trudno dostępnym terenie przylegającej do Popradu gminy Spiskie Bystre.

Ogień szybko się rozprzestrzenia

Według straży pożarnej w prostej linii od granicy ognia do składów wojskowych jest 2,4 kilometra.

- W górach wieje silny wiatr, co stwarza warunki do rozprzestrzeniania się pożaru - mówił szef miejscowej straży pożarnej, Ondrej Szproch.

Spłonęło 80 hektarów lasu

Do rana pożar ogarnął od 50 do 80 hektarów lasu, przeważnie o charakterze młodnika. Strażacy podali, że ich głównym zadaniem jest zapobieżenie przedostaniu się płomieni w pobliże magazynów amunicji.

Z ogniem walczy osiem jednostek straży pożarnej. W pogotowiu są śmigłowce gaśnicze.

Nie zauważono, że płonie

Przypuszcza się, że przyczyną pojawienia się pożaru było nieostrożne obchodzenie się z ogniem. Nie wyklucza się, że wybuchł już w ciągu dnia, jednak dostrzeżono go dopiero po zmroku.

Płomieniom sprzyja wyjątkowa susza. W niektórych regionach Słowacji deszcz nie padał już od ponad 100 dni.

Autor: usa//aq / Źródło: PAP

Czytaj także: