W pobliżu siedziby australijskiego parlamentu w Canberze znajduje się kilka uli. W ostatnich dniach nieopodal budynków rządowych znaleziono na ziemi kilka martwych pszczół. Pojawiały się też żywe owady, które chwiejnie latały.
Według ekspertów przyczyną mógł być sfermentowany nektar kwiatów.
- Kiedy robi się gorąco, nektar w kwiatach fermentuje. To sprawia, że niektóre pszczoły stają się "pijane" - tłumaczył na Twitterze Cormac Farrell, opiekun uli przy australijskim parlamencie. - Zwykle alkohol sprawia, że owady stają się nieco chwiejne. Pijane pszczoły wracające do ula nie są wpuszczane przez te stojące na straży - dodał Farrell.
Ryzyko zepsucia miodu
Jak napisał Farrell, te pszczoły, które wypiły za dużo nektaru, zmarły z przedawkowania alkoholu. Na dowód zamieścił na Twitterze zdjęcie trzech martwych pszczół leżących na ziemi.
Dlaczego pijane pszczoły nie mogą wlecieć do ula?
- Muszą być poza ulem, by miód w środku nie sfermentował. To mogłoby zaszkodzić całej kolonii - wyjaśnił Farrell.
Autor: dd/map / Źródło: Newsweek, news.com.au
Źródło zdjęcia głównego: FreeImages.com/lev olson