Pierwsze supernowe odkryte w Polsce. Odnalazł je astronom hobbysta

Miejsce, w którym dokonano odkryć supernowych, jest bardzo niepozorne i na pierwszy rzut oka wygląda jak szopa na narzędzia. Jednak nie dajcie się zmylić. Dach budowli odsuwa się na bok i można w niej korzystać ze znajdującego się w środku teleskopu. Sprzęt, dzięki któremu astronom obserwuje niebo, jest średniej klasy, a jednak przy jego użyciu dokonano bardzo ważnych odkryć. Jak informuje Grzegorzek, teleskopy jego konkurentów zza granicy są często dziesięć razy droższe.

Mężczyzna jako pierwszy w Polsce odkrył za pomocą teleskopu cztery supernowe. A czym tak właściwie są te obiekty?

- Supernowe są to gwiazdy wybuchające, które pod koniec swojego życia eksplodują - tłumaczy astronom hobbysta. - Gdyby taka supernowa wybuchła w naszej galaktyce, to byśmy ją widzieli w dzień. A gdyby wybuchła zbyt blisko, oznaczałoby to koniec naszej cywilizacji. Na szczęście te supernowe, które obserwujemy, są bardzo bardzo daleko, 200, 300, 40 mln lat świetlnych od nas, w odległych galaktykach - dodaje.

- Można powiedzieć, że supernowe, które zaobserwowałem, wybuchły w czasach, kiedy po ziemi chodziły dinozaury, a światło tych galaktyk dotarło teraz i możemy je obserwować - wyjaśnia mężczyzna.

Kosmiczne hobby wymaga poświęceń, a przede wszystkim wiele czasu. Żeby odnaleźć jedną supernową, trzeba zrobić tysiące zdjęć.

- Wykonuję sesję i analizuję te zdjęcia, szukając pewnych anomalii w wyglądzie odległych galaktyk - mówi Grzegorzek. - Tych zdjęć jest sporo, bo żeby odkryć jedną supernową trzeba przeanalizować ich mniej więcej około 10 tysięcy - dodaje.

- To pierwsze odkrycia (supernowych - przyp. red.), które zostały dokonane w obserwatorium zlokalizowanym w Polsce. Polacy dokonywali już takich odkryć, ale poza granicami naszego kraju - mówi Grzegorzek.

Astronom hobbysta pierwszą supernową odkrył w październiku 2014 roku. Najnowsza została odkryta 9 stycznia 2016 r.

Autor: zupi/map / Źródło: tvn24