Papież Franciszek zapytany o szczepionkę przeciwko COVID-19 stwierdził, że nie może być ona jedynie własnością kraju ani laboratorium, które ją stworzy. Dodał, że powinna przyczyniać się do dobra wspólnego na całym świecie.
Papież Franciszek oświadczył, że szczepionka przeciwko koronawirusowi to "dziedzictwo całej ludzkości".
- Nie może być własnością kraju czy laboratorium, które ją wynalazło albo grupy państw - mówił w wywiadzie dla pisma "Il Mio Papa".
W wypowiedzi dla hiszpańskiej edycji włoskiego pisma, rozpowszechnionej w środę przez oficjalny portal Stolicy Apostolskiej Vatican News, papież podkreślił, że "zdrowie naszych narodów, czego uczy nas pandemia, jest wspólnym dziedzictwem, dobrem wspólnym".
"Rozmowa z duchami"
Franciszek opowiedział też o trudnościach, z jakimi zmagał się podczas transmitowanych przez media wydarzeń, w tym audiencji generalnych, bez udziału wiernych w miesiącach lockdownu.
- To było jak rozmowa z duchami - zauważył. - Rekompensowałem sobie tę nieobecność fizyczną telefonem i listami. To bardzo pomogło mi stwierdzić, jak żyły wtedy rodziny i wspólnoty - wyjaśnił.
Zdaniem papieża z obecnego kryzysu pandemii nie wróci się do tego, co było wcześniej.
- Albo wyjdziemy z tego lepsi, albo gorsi. A to, jak wyjdziemy, zależy od decyzji, jakie podejmiemy podczas kryzysu - powiedział.
Autor: kw / Źródło: PAP