W ubiegły weekend Natalia Tomasiak postawiła przed sobą cel: dotrzeć na szczyt najwyższej polskiej góry przed upływem 2 godzin. I... udało się! Kobiecy rekord został ustanowiony.
TVN METEO ACTIVE TO NAJBARDZIEJ WIARYGODNE INFORMACJE O ZDROWYM STYLU ŻYCIA! JAK OGLĄDAĆ TVN METEO ACTIVE?
Ambicja popycha ludzi do nieustanego podnoszenia poprzeczki. Okazją do spontanicznego pobicia rekordu może okazać się zwykły wakacyjny wypad w Tatry.
"To biegnij na Rysy na czas"
Pomysł na spędzenie weekendu w górach podpowiedział Natalii Tomasiak kolega:
- To biegnij na Rysy na czas - rzucił od niechcenia, budząc w niej entuzjazm i sportowego ducha walki.
Dziewczyna natychmiast postanowiła "gonić" rekordzistów.
Na swoim blogu napisała: "na Rysy Łobodziński wbiegł w 1h 32 min., Świercu w 1h 34 min, a ja… jestem cieniarą". Jej celem nie było pobicie tego rekordu, lecz pokonanie trasy od Palenicy na szczyt w krótszym czasie niż 2 godziny. Wbiegła dokładnie w ciągu 1 godziny i 56 minut. Dotarcie do samego Morskiego Oka zajęło jej 44 minuty.
"Jestem cieniarą"
Czas, jaki udało jej się osiągnąć, zdaje się nie robić na niej wrażenia. Zaznacza, że udało jej się tego dokonać bez żadnych przygotowań, z zakwasami po rowerowej przejażdżce poprzedniego dnia, bez znajomości szlaku, a także z tłumem zagradzających drogę turystów.
Rekordzistka podkreśla jednak, że podjęcie takiego wyzwania to nie zabawa.
- Jestem przeciwna temu, żeby biegacz amator porywał się na coś takiego. Pokonywanie pewnych szlaków musi być robione z głową - powiedziała Tomasiak w rozmowie z tvnmeteoactive.pl. - W górach spędzam sporo czasu, znam swój organizm i wiem, gdzie są moje granice wytrzymałości. Bieg był spontaniczny, ale oczywiście sprawdziłam wcześniej pogodę, miałam niezbędne wyposażenie i umiałam oszacować, ile mi to zajmie - dodała.
"Tytułowe > piszę oczywiście z lekkim przymrużeniem oka, ale też nie zrobiłam tego dla rzucania wyzwań innym. Po prostu pobiegłam" - napisała Natalia Tomasiak na swoim blogu.
Autor: ab/map / Źródło: gorskistyl.pl
Źródło zdjęcia głównego: gorskistyl.pl