Z dwudniowym opóźnieniem dotarli na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej trzej nowi członkowie załogi. Kapsuła Sojuz wioząca dwóch rosyjskich kosmonautów i amerykańskiego astronautę przycumowała do ISS w nocy z czwartku na piątek.
Sojuz TMA-12M wystartował z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie we wtorek o godzinie 22.17 czasu polskiego. Połączenie statku z ISS miało nastąpić niecałych sześć godzin później. Jednak ze względu na problemy techniczne Sojuz nie zdołał przycumować do ISS tak, jak planowano. Udało się to dopiero dwa dni później.
Zbadają usterkę
Według rzecznika NSA tym razem manewr przebiegł bezbłędnie. Udało się zakończyć go o godz. 00.54 naszego czasu. Problem z wystrzeleniem silników manewrowych, który wywołał opóźnienie dokowania, ma zostać objęty dochodzeniem.
W szóstkę do maja
Amerykanin Steven Swanson oraz Rosjanie Aleksandr Skworcow i Oleg Artemiew powiększyli załogę ISS do jej normalnego sześcioosobowego stanu. Nowych kolegów powitał dowodzący 39. Ekspedycją Japończyk Koichi Wakata oraz Rick Mastracchio z NASA i Michaił Tiurin z Roskosmosu. Ta trójka wróci na Ziemię w maju. Swanson, Skworcow i Artemiew zostaną na stacji do końca września.
Autor: js/map / Źródło: Reuters TV, NASA
Źródło zdjęcia głównego: NASA TV