Od teraz nie tylko Mars będzie mógł się poszczycić mianem "Czerwonej Planety". Sonda New Horizons, która zbliża się do orbity Plutona, potwierdza jej czerwonawy odcień. Już niedługo dowiemy się więcej m.in. na temat topografii planety karłowatej oddalonej od nas o ponad 5 mld kilometrów.
Jak informują naukowcy z amerykańskiej agencji kosmicznej NASA, Pluton jest czerwono-brązowym obiektem. Swoim odcieniem przypomina Marsa. Jednak nasz planetarny sąsiad jest czerwony ponieważ na jego powierzchni znajduje się tlenek żelaza. Odcień Plutona najprawdopodobniej jest wynikiem interakcji cząsteczek węglowodorów z metanem w atmosferze planety karłowatej.
Cenne dane
- O czerwonawym kolorze Plutona naukowcy wiedzieli od dziesięcioleci. Jednak to sonda New Horizons pozwala nam dokładniej zlokalizować odcienie w różnych miejscach na powierzchni - mówił Alan Stern z Southwest Research Institute w Kolorado.
- Sonda New Horizons pozwala na stworzenie zaawansowanych modeli komputerowych, które pomogą zrozumieć jak Pluton ewoluował - dodał naukowiec.
Oczekiwany finał
Badacze mają nadzieję, że dowiedzą się więcej na temat przyczyn czerwonego odcienia, kiedy sonda New Horizons przeleci orbitą Plutona. 14 lipca powinna mijać go w odległości ponad 11 tys. km. przy prędkości 13,780 km/s.. Cała misja ma potrwać jednak do 2022 roku.
Wieloletnia misja
New Horizons to sonda, która powstała w ramach programu NASA New Frontiers. Naukowcy obrali sobie za cel projektu zbadanie Plutona, jego księżyca Charona i co najmniej jednego innego obiektu Pasa Kuipera.
W przestrzeni międzyplanetarnej sonda podróżuje już prawie 10 lat (wystartowała 19 stycznia 2006 roku). Około dwie trzecie czasu lotu spędziła w hibernacji, pokonując przestrzenie międzyplanetarne.
Podczas podróży na Plutona na sondę stale oddziaływało Słońce. Im bardziej się oddalała od centrum Układu Słonecznego, tym bardziej malała prędkość lotu. Naukowcy zaplanowali więc trajektorię tak, by wykorzystać asystę grawitacyjną Jowisza. New Horizons zbliżyła się do tej planety 28 lutego 2007 roku. Oddziaływanie Jowisza ponownie zwiększyło prędkość i znacznie skróciło czas podróży sondy do obiektu docelowego, czyli Plutona.
Autor: PW/mk / Źródło: NASA,
Źródło zdjęcia głównego: NASA