Niewiele brakowało, by młody niedźwiedź polarny Vick wydostał się na wolność z akwarium w rotterdamskim zoo. Dwaj zwiedzający nagrali moment, kiedy jedna ze szklanych tafli zbiornika pękła uderzona kamieniem rzuconym przez misia. Przedstawiciele zoo przekonują, że Vick nie próbował się oswobodzić, a rzucanie skalnymi odłamkami to po prostu taka zabawa.
Dwaj zwiedzający rotterdamskie zoo Diergaarde Blijdorp oglądali akwarium, w którym pływają niedźwiedzie polarne - młody samiec Vick i jego matka Olinka. Nagrywali na wideo pluskającego się za szklaną szybą Vicka.
Rzucił wprost w szybę
W pewnym momencie zwierzak podniósł z dna skalny odłamek, który upuścił. Po chwili zanurkował po kamień i znowu nim rzucił. Tym razem, ku konsternacji gości, trafił wprost w szybę, na której od razu pojawiła się pajęczyna pęknięć. Goście na wszelki wypadek szybko oddalili się od akwarium.
Szkło pękło, ale się nie rozbiło
Powodów do obaw jednak nie było - szyba nie puściła. Jak tłumaczą przedstawiciele zoo w komentarzu umieszczonym wraz z nagraniem w kanale ogrodu na YouTUbe, uszkodzona została warstwa zewnętrzna z pięciu warstw specjalnej 7-centymetrowej szyby. Uszkodzenie można porównać do tego, jakie na szybie samochodowej powoduje kamienny grys. Na czas naprawy szyby niedźwiedzie przeniesiono w inne miejsce.
Po prostu się bawił
"Nagranie pokazuje, że Vick po prostu bawił się kamieniami i nie atakował szyby celowo" - podkreślają w komentarzu przedstawiciele zoo. Zapewniają też, że wytrzymałość szklanej tafli została potwierdzona przez ekspertów w tej dziedzinie.
Vick to wychowanek rotterdamskiego zoo i jego maskotka. Urodził się tam w grudniu 2010 r. i natychmiast zyskał wielką popularność. Setki tysięcy internautów śledziły za pośrednictwem kamer pierwsze miesiące jego życia.
Oryginalne nagranie można znależć na profilu Rob van der Horst na YouTube.
Autor: js/mj / Źródło: YouTube/Diergaarde Blijdorp, Huffington Post