Amplituda temperatury w Polsce wynosi aż 15 stopni Celsjusza. Tłumaczymy, skąd się wzięła tak duża różnica.
Nad Polskę nadciągnęło upalne powietrze z południa, jednak nie wpłynęło ono na temperaturę panującą na wybrzeżu. Tam temperatura nie przekracza 21 stopni Celsjusza. Co więcej - w okolicach Łeby termometry notują zaledwie 19 st. C.
O godzinie 15 amplituda temperatury w kraju wynosiła aż 15 stopni Celsjusza. Najgoręcej było w okolicach Tarnowa, gdzie słupki rtęci podskoczyły aż do 34 st. C. Termometry wskazywały wartości wyższe niż 30 st. C w większości kraju: na Podkarpaciu, w Małopolsce, na Śląsku Górnym i części Dolnego, na Opolszczyźnie, Ziemi Łódzkiej, Świętokrzyskiej, na Mazowszu i na Lubelszczyźnie.
Jaka jest przyczyna
Skąd taka różnica temperatur?
Dzieje się tak za sprawą pochmurnego frontu atmosferycznego, który zalega nad obszarem Pomorza. Ponadto niskie temperatury nad samym brzegiem Bałtyku są spowodowane przez bryzę morską. Ze względu na szybsze nagrzewanie się lądu niż wody, ciepłe powietrze unosi się w górę nad lądem, robiąc miejsce zimniejszemu powietrzu znad morza.
Temperatura Bałtyku to, w zależności od miejsca, od 18 do 19 stopni Celsjusza.
Autor: ao/map / Źródło: TVN Meteo, wetteronline.de
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24/ adbi321