Listopadowa pogoda przez najbliższe kilkanaście dni zapowiada się całkiem nieźle. Choć we wtorek temperatury lekko się obniżą, potem przez tydzień utrzymają stabilny poziom. W połowie miesiąca czeka nas większe ochłodzenie, ale potrwa tylko trzy dni i nawet w tym czasie mróz nie powinien nam dokuczyć. Może za to spaść śnieg.
Po jeszcze ciepłym poniedziałku we wtorek czeka nas lekkie ochłodzenie. Wtedy temperatury spadną o kilka stopni, ale przez kolejne dni nie będą obniżać się dalej. Przez tydzień utrzymają się na w miarę stałym poziomie. W najcieplejszych regionach będzie to 9 st. C we wtorek i środę, a potem 10-12 st. C. Najchłodniejsze miejsca Polski odnotują w tym okresie 4-6 st. C.
Stabilny tydzień, potem przełom
- Przez najbliższe osiem dni niże skandynawskie sprowadzać będą do Polski dość chłodne i bardzo wilgotne powietrze polarno-morskie znad Atlantyku - wyjaśnia synoptyk TVN Meteo Wojciech Raczyński. Wilgotne powietrze będzie owocować opadami - w najbliższych dniach deszczowa strefa będzie się przesuwać po różnych regionach kraju.
- W następnym tygodniu to się zmieni. Po 13 listopada nastąpi trzydniowa przebudowa pola ciśnienia - nad Skandynawią zagości wyż i za jego sprawą napłynie zimne arktyczne powietrze z niewielkimi opadami śniegu - zapowiada Raczyński.
Trzydniowe ochłodzenie
Zmiana cyrkulacji wpłynie na temperatury. W środę 14 listopada termometry pokażą od 3 do 7 st. C, a w czwartek 15 listopada tylko od 1 do 5 st. C. W piątek temperatury wzrosną o jeden stopień i to będzie początkiem kolejnej zmiany.
- Po 16 listopada ponownie dostaniemy się pod wpływ układów niżowych, tym razem znad Atlantyku, które skierują do nas ciepłe i umiarkowanie wilgotne powietrze polarno-morskie znad Francji i Hiszpanii - opisuje synoptyk. W tym okresie temperatury będa rosnąć stopień po stopniu. Na początku trzeciego tygodnia, 19 i 20 listopada, termometry pokażą od 5 do 10 st. C.
Autor: js/rs / Źródło: TVN Meteo