Ze względu na stale rosnący problem kłusownictwa, 12 lipca 2016 roku rezerwat Care for Wild Rhino NPC oraz SANParks, czyli urząd zajmujący się utrzymaniem wszystkich parków narodowych w Republice Południowej Afryki, podjęły decyzję o dekornizacji wszystkich nosorożców przebywających na terenie rezerwatu. Jest to proces usunięcia rogów u zwierząt. Nosorożce przestają być przez to atrakcyjnym łupem dla kłusowników i polowanie na nie już się nie opłaca.
Stan krytyczny
Jednym ze zwierząt poddanych zabiegowi była młoda samica nosorożca o imieniu Meha. Zanim została przewieziona do rezerwatu spędziła ponad dwa dni, odwodniona i bez pożywienia obok martwego ciała swojej mamy, którą zabili kłusownicy. Przebywając w rezerwacie Meha szybko odzyskała siły. Niestety, podczas zabiegu usunięcia rogu Meha źle zniosła leki uspokajające. Cały zespół specjalistów pracujący w rezerwacie szybko zareagował na brak pulsu i oddechu, rozpoczynając akcję reanimacyjną. Po kilku minutach dmuchania w nos i uciskania klatki piersiowej Meha zaczęła samodzielnie oddychać. Obecnie nosorożec jest już w pełni sił i wypasa się wraz ze swoimi towarzyszami.
To nie jest bolesne
Podobnie jak ludzkie włosy czy paznokcie, róg nosorożca składa się głownie z keratyny i białka. Usunięcie rogu pod kontrolą weterynarza nie jest zatem dla zwierzęcia zabiegiem bolesnym. Wbrew wszystkim zabobonom i wierzeniom ludowym, róg nosorożca nie ma żadnych właściwości leczniczych. Pomimo to ludzie wciąż nie przestają polować na reprezentantów zagrożonego gatunku.
Autor: agr/jap / Źródło: Working With Rhinos